O akcji M·A·C Viva Glam regularnie Wam wspominam. Więc pewnie już wiecie, o co w tym chodzi. Dla niewtajemniczonych w wielkim skrócie - kupując produkt z linii Viva Glam każda złotówka wyłączając podatek VAT zostaje przekazana na M·A·C AIDS FUND. Na stronie poświęconej akcji możecie poczytać, ile warta jest jedna szminka. Zatrważające obliczenia (KLIK!!). Dlatego kiedy tylko wychodzą nowe produkty, staram się robić wszystko, żeby wpadły w moje ręce (u dołu posta podlinkowałam dla Was ostatnie limitki). Ale linia ma też sześć regularnych odcieni, które zawsze w sklepie czekają na nas. I dzisiaj o tych odcieniach, bo M·A·C raz na jakiś czas zbiera je razem i wypuszcza w limitowanych edycjach w postaci palet. Najczęściej na święta, i taką właśnie paletę dorwałam dwa lata temu. Do dzisiaj ma się dobrze.
Moja paleta mieści w sobie wszystkie 6 odcieni regularnych szminek Viva Glam. Nie jest spora pod względem pojemności, ale uważam, że jest to ŚWIETNY pomysł na prezent lub sposób, żeby bliżej poznać kolory i być może skusić się na któryś sztyft. Ja dzięki palecie skusiłam się na pełnowymiarową VG II, mam też VG I w edycji RuPaul (link niżej). W szminkach Viva Glam podoba mi się wybór odcieni i wykończeń bo uważam, że każda kobieta znajdzie tu coś dla siebie.
Tak prezentują się odcienie na swatchach w kolejności według numerów:
Viva Glam I
Tak prezentują się odcienie na swatchach w kolejności według numerów:
Viva Glam I
Lubisz klasyczne czerwienie? Podkreślasz usta niczym prawdziwa gwiazda? Ten kolor pokochasz. Dla maniaczek czerwonych ust to prawdziwy rarytas. Kremowy niewysuszający ust mat nosi się świetnie i tak samo wygląda.
Viva Glam II
Wolisz stonowane spokojne odcienie na ustach? Ten nude trafi na Twoją listę życzeń. Ma satynowe wykończenie, bez drobinek i innych bajerów. Jest niesamowicie elegancki i niewymuszony. Jeden z niewielu, w którym wyglądam dobrze.
Viva Glam III
Wyrafinowany matowy burgund wpadający nieco w brąz. Elegancki, ponadczasowy, kobiecy i na swój sposób odważny, bo nie każda kobieta lubi usta w tak zdecydowanym kolorze. Osobiście - uwielbiam :)
Viva Glam IV
Jeśli opatrzyłaś się z matami - propozycje z drugiej kolumny palety są dla Ciebie! "Czwóreczka" ma wykończenie Frost i daje efekt pięknych pełnych ust. Odcień delikatnie wpada w malinową czerwień złamaną różem i fioletem. Można go stopniować. Ma delikatny shimmer.
Viva Glam V
Jeśli II jest dla Ciebie zbyt nudna - sięgnij po V. Ten nude ma zdecydowanie bardziej błyszczące, przejrzyste wykończenie Lustre. Jest połyskujący, przyjemny w noszeniu i łatwy w aplikacji.
Viva Glam VI
Tu znów wykończenie Lustre i bardzo ciekawy odcień. Mieszanka delikatnego fioletu, brązu i subtelnych złotych drobinek. Jeśli lubisz takie nietypowe połączenia, zerknij na ten odcień.
Wyrafinowany matowy burgund wpadający nieco w brąz. Elegancki, ponadczasowy, kobiecy i na swój sposób odważny, bo nie każda kobieta lubi usta w tak zdecydowanym kolorze. Osobiście - uwielbiam :)
Viva Glam IV
Jeśli opatrzyłaś się z matami - propozycje z drugiej kolumny palety są dla Ciebie! "Czwóreczka" ma wykończenie Frost i daje efekt pięknych pełnych ust. Odcień delikatnie wpada w malinową czerwień złamaną różem i fioletem. Można go stopniować. Ma delikatny shimmer.
Viva Glam V
Jeśli II jest dla Ciebie zbyt nudna - sięgnij po V. Ten nude ma zdecydowanie bardziej błyszczące, przejrzyste wykończenie Lustre. Jest połyskujący, przyjemny w noszeniu i łatwy w aplikacji.
Viva Glam VI
Tu znów wykończenie Lustre i bardzo ciekawy odcień. Mieszanka delikatnego fioletu, brązu i subtelnych złotych drobinek. Jeśli lubisz takie nietypowe połączenia, zerknij na ten odcień.
Mamy więc przegląd przez wszystkie odcienie szminek Viva Glam dostępnych w regularnej sprzedaży. Jeśli któryś odcień przypadł Wam do gustu i wiecie, że czulibyście się w nim dobrze - zachęcam do zakupu i wsparcia inicjatywy M·A·C.
Pod linkami poniżej znajdziecie ostatnie wydania limitowane szminek i błyszczyków:
- Ariana Grande KLIK
- Miley Cyrus KLIK
- Rihanna KLIK
- RuPaul KLIK
- Niki KLIK (p.s. nie śmiejemy się ze starych makijaży!)
Jeszcze jeden szczegół. Jak wiecie, w M·A·C można wymieniać opakowania po kosmetykach (plastikowe) na dowolną szminkę ze stałej oferty. Nie można jednak wymienić opakowań na szminkę Viva Glam (ze względu na przekazywanie środków ze sprzedaży na fundację). Jeśli jednak skończycie szminkę Viva Glam, opakowanie po niej jak najbardziej możecie oddać w ramach Back2M·A·C. To tak dla ścisłości, bo często pojawiają się te pytania.
Jeszcze jeden szczegół. Jak wiecie, w M·A·C można wymieniać opakowania po kosmetykach (plastikowe) na dowolną szminkę ze stałej oferty. Nie można jednak wymienić opakowań na szminkę Viva Glam (ze względu na przekazywanie środków ze sprzedaży na fundację). Jeśli jednak skończycie szminkę Viva Glam, opakowanie po niej jak najbardziej możecie oddać w ramach Back2M·A·C. To tak dla ścisłości, bo często pojawiają się te pytania.
Pojedyncze szminki kosztują 86zł, nie wchodzą na zniżkę dla wizażystów. Paleta kosztowała około 170zł (nie pamiętam dokładnie, ale podobne palety są na stronie M·A·C właśnie w cenie 165zł).

Naprawdę przepiękne odcienie pomadek! :)
OdpowiedzUsuńViva Glam II ma taki słodki odcień :)) Fajnie, że przy okazji robi się coś dobrego dla innych :)
OdpowiedzUsuńPiękności! Uwielbiam No V. Jeden z najfajniejszych kolorów!
OdpowiedzUsuńDrugi kolor cudo! Coś pięknego <3
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc, to wszystkie kolory podobają mi się tak bardzo, że nie potrafiłabym wybrać jednego! :D
OdpowiedzUsuńWow! Piękne kolory :) Idealnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem ogromną fanką szminek Viva Glam i bardzo się cieszę, że MAC regularnie wprowadza nowe odcienie. Jest to świetna akcja!
OdpowiedzUsuńKaśka, Ty powinnaś tylko swatchować szminki i błyszczyki, masz takie usta, że wow!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPasowałby mi chyba tylko drugi kolorek. Na Twoich ustach wszystkie prezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńNa swatchacz nie dla mnie ale na ustach jest moc!
OdpowiedzUsuń