Makeup: Dominika Szymik, Modelka: Zosia, foto: ja ;)
Jak już Wam wcześniej pisałam (KLIK), podstawowa część kursu w NA.LA Pro Academy dobiegła końca, ukoronowaniem był egzamin który zdałam na 5 :)) Postanowiłam, że wezmę udział w kursie doszkalającym, który trwa co prawda tylko miesiąc, ale całkiem ciekawe rzeczy się dzieją :) Stwierdziłam, że skoro już zaczęłam temat to żal będzie mi się rozstawać z dziewczynami :)) Więc jak tylko okazało się, że stworzy się grupa niedzielna - podjęłam decyzję.
Na pierwszych zajęciach miałyśmy teorię makijażu fotograficznego. Dominika omówiła główne zasady jakich trzeba przestrzegać robiąc makijaż pod zdjęcia. Było niesamowicie ciekawie, a jeszcze ciekawiej chyba się zrobiło, kiedy przyszedł nasz gość specjalny: Jakub Kaźmierczyk. Kubę znajdziecie tu: http://www.jakubkazmierczyk.pl/ - dla mnie to Mistrz Fotografii. Bez dwóch zdań. A także przesympatyczny facet, który podjął się niełatwego zadania: przybliżenia podstaw fotografii czterem mniej lub bardziej zorientowanym w temacie babkom. ;) Poopowiadał nam trochę o przesłonach, migawkach, balansie bieli czy wartości ekspozycji. Najfajniejsze było, kiedy mogłyśmy chwycić w dłonie nasz sprzęt i same wypróbować te wszystkie magiczne guziczki, o których istnieniu ja na przykład nie miałam wcześniej pojęcia ;) Pracowaliśmy z soft boxami, z blendami (lecą już do mnie moje własne), przy różnym świetle. Niesamowite i nie wiem, czy kiedyś, jeśli Kuba będzie robił warsztaty, nie skuszę się na udział bo już jedno spotkanie dało mi sporo wiedzy.
Jeszcze kilka moich ujęć sprzed spotkania z Kubą :) Makijaż oczywiście autorstwa Dominiki!
A na części praktycznej były różne kombinacje :)
Jestem zakochana w tych fotach, w urodzie Zosi, w tym mejkapie, ogólnie we wszystkim i wszystkich, którzy brali udział w tych zajęciach!
Drugie zajęcia były równie fascynujące! Pierwszym zadaniem jakie przed nami postawiła Natalia było narysowanie Facecharta. Facecharts to karty ze specjalnego papieru, na których tworzy się projekt makijażu. Na pewno nie raz je widzieliście. Nie sądziłam jednak, że to aż tyle pracy! A przy tym nie można się pomylić bo o ile z twarzy możemy zmyć i zrobić poprawki o tyle na FC już nie bardzo się to da zrobić. Natalia uczyła nas technik i myślę, że jeszcze niejeden Facechart wyczaruję jak tylko znajdę trochę czasu. To świetna zabawa :)
Kiedy już zrobiłyśmy naszą zabawową sesję czekała nas niespodzianka. Natalia zaprosiła modelki a każda z nich przyniosła po 3 looki celebrytek jakie chciałaby wypróbować na sobie. Miałyśmy za zadanie ustalić z "klientką" na który makijaż stawiamy i wykonać jego interpretację. Moja modelka przyniosła zdjęcia głównie mejkapów Natalii Siwiec, gdzie akcent zdecydowanie postawiony jest na przydymione oko. Zabrałam się więc do pracy. Śmiechu i plotek było przy tym co nie miara. To cudowne widzieć radość na twarzy modelki po skończonym makijażu :) To zawsze najbardziej lubię w malowaniu...
Wiola i jej wizażystka, Karolina:
Te zajęcia na pewno nauczyły nas pracy z klientką, dochodzenia do kompromisu. To, że u siebie lubię mocne brwi nie znaczy, że to samo musi lubić moja modelka. To, że coś pasuje Natalii Siwiec, nie znaczy, że będzie w niezmienionej formie pasowało każdemu. Niby prosta wiedza, ale też trzeba ją ćwiczyć.
Jestem zadowolona z każdej sekundy, jaką spędzam w tej szkole i bardzo ale to bardzo mi smutno, że już jutro czekają mnie ostatnie zajęcia. Po cichu liczę na to, że Natalia i Dominika z czasem przygotują kolejne części kursów doszkalających, jakieś kolejne stopnie wtajemniczenia... A tymczasem zapraszam Was na profil NA.LA Pro Academy na Facebooku: KLIK. Tam znajdziecie bieżące informacje o kursach i zdjęcia z zajęć :)
Pamiętajcie też cały czas o zniżce na hasło "Sweet&Punchy" -10%. Powołując się na bloga możecie uzyskać rabat na kurs. :)

Świetna przygoda Kasieńko! Zazdroszczę wspaniałej atmosfery na kursie! Mam nadzieję, że i mnie uda się spełnić to marzenie.
OdpowiedzUsuńPiękne makijaże :) Zazdraszczam spotkania!
OdpowiedzUsuńCudny makijaż Ci wyszedł. Śliczny jest ten fiolet.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci bardzo! też chcę sobie kiedyś sprawić kurs makijażowy! <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajne muszą być takie zajęcia :) Z chęcią bym też dla samej siebie wzięła udział w czymś takim
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, chętnie wzięłabym udział w takim kursie. Chociażby dla samej "zabawy" :) Sama mam dwa kursy i średnio jestem zadowolona z zajęć. Ale szłam z przekonaniem, że ameryki tam nie odkryję tak więc rozczarowanie było mniejsze ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te wpisy:).
OdpowiedzUsuńSwietne makijaze, bardzo chetnie poszlabym na taki kurs
OdpowiedzUsuńTen kurs to świetna zabawa i doskonała okazja, żeby zdobyć nowe umiejętności:) Domyślam się, że spotkanie musiało być inspirujące.
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć tak malować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis.Z chęcią bym się zapisała
OdpowiedzUsuńPięknie makijaże, naprawdę zazdroszczę talentu:)
OdpowiedzUsuńŚwietne wydarzenie :) Makijaże niesamowite :)
OdpowiedzUsuń