Jakiś czas temu Ania z bloga B for Beautiful Nails rozbudziła moją uśpioną zimą miłość do neonów. Niezwykle rzadko widzicie na moim blogu cokolwiek innego niż jeden odcień lakieru, o - były gradienty raz czy dwa razy. Postanowiłam więc wrzucić tu mój pierwszy eksperymentalny manicure robiony tą techniką "na słomkę".
Technika do prostych nie należy...Po nałożeniu lakieru bazowego, u mnie dwie warstwy białego bezdrobinkowego Flormaru nr 400 odczekałam aż baza wyschnie. Ja akurat postanowiłam na trochę pracochłonne zabezpieczenie palców taśmą klejącą aby zminimalizować zabrudzenia poza miejscem, gdzie powinny się one znaleźć czyli poza paznokciami. Niestety, nie do końca byłam w stanie to zrobić, czego wynikiem są zapaprane skórki i lakier w miejscach, z których nie potrafiłam go usunąć. Myślę, że przyda się jakiś pędzelek do usuwania tego typu zabrudzeń w przyszłości.... Pozaklejawszy palce, przeszłam do części głównej. Pokrojoną na trzy mniejsze części słomkę zanurzałam w lakierze neonowym i dmuuuuuchałam :D do upadłego. Nie udało mi się jeszcze wypracować odpowiedniej techniki dmuchania ;) stąd plamy na niektórych paznokciach wyszły ładniej, na niektórych zaś brzydko się zlały. Trudno, będę miała jeszcze okazję do ćwiczeń ;)
Najsłabiej plamy ułożyły się na palcu serdecznym, najładniej według moich osobistych odczuć udało mi się zrobić palec wskazujący i mały. Przezornie zaczęłam zdobienie od ręki prawej, stwierdziłam, że jeśli lewą ręką sobie poradzę to prawa tym bardziej udźwignie temat ;) Po wydmuchaniu jednego koloru, przechodziłam do kolejnego. Po zaschnięciu "maziajków" pokryłam wszystko warstwą Seche Vite. Normalnie rzekłabym, viola! Ale tu jeszcze następował etap długiego i żmudnego czyszczenia wszystkiego dookoła - skórek, dłoni - z tym zdecydowanie było najwięcej pracy. Ale jak dla mnie efekt końcowy jest wart zachodu. Oczywiście - u mnie widać niezbyt dobrze doczyszczone skórki za co estetów najmocniej przepraszam, niemniej jednak proszę o łagodny wymiar kary ponieważ był to mój pierwszy raz z tą techniką i jeszcze nie do końca "kumam czaczę" ;) Obiecuję poprawę!
Daleko mu do ideału, jaki miałam w głowie tworząc to małe "dzieło". Ale zamysł był taki: na białą bazę nakładam dmuchając przez słomkę kolorowe neony w radosnych odcieniach. Powiem tyle, od nadmiaru wziewanych substancji rozbolała mnie głowa, ale efekt, utwardzony top coatem, podziwiałam kilka dni. Żal mi było zmywać. Myślę, że będę to chciała kiedyś powtórzyć - zdecydowanie. W roli głównej wystąpiły neonowe lakiery Color Club kupione jakiś czas temu w zestawie w TkMaxx, biały Flormar i Seche jako top. Co sądzicie o takich szaleństwach na paznokciach?
P.S. Wyniki rozdania postaram się ogłosić jutro, najdalej w niedzielę. Postaram się - co znaczy, że dołożę wszelkich starań, jednak obiecać nie mogę. Miejcie proszę cierpliwość :) Podobnie rzecz się ma z komentarzami pod ostatnią notką. Miałam kilka dni z głowy ostatnio i nie nadążam ze wszystkim. Ale żadne pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi! dzięki, że jesteście, to bardzo dużo dla mnie znaczy!

wow !! ekstra efekt :) ale roboty przy tym wiele :) super :*
OdpowiedzUsuńZa dużo roboty, ale efekt superancki! :D
OdpowiedzUsuńKasia, ja nie wiedziałem, że Ty takie cudne zdobienia potrafisz! Ukrywałaś się z tym : DD
OdpowiedzUsuńszczerze? ja też nie wiedziałam :D
UsuńBardzo fajne zdobienie. Mnie brak cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńSuper Ci to wyszło :D
OdpowiedzUsuńJaki jest ten biały lakier z FLORMARU? Interesuje mnie czy dobrze kryje i czy nie robi smug?
OdpowiedzUsuńAsiu - lakier kryje bardzo dobrze w moim odczuciu - dwie warstwy wystarczyły do pełnego krycia bez smug i o ile samego solo nie wiem czy bym go nosiła (musiałabym latem wypróbować) o tyle będzie genialny jako baza pod wszelkie zdobienia, naklejki wodne itp :)
UsuńFajny, taki inny ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszlo. Tak wiosennie i slonecznie. Jak to mowia praktyka czyni mistrza :)
OdpowiedzUsuńefekt "wow" a to znaczy, że jest wow :D
OdpowiedzUsuńŚwietny maziajkowy efekt :)
OdpowiedzUsuńWygladają te maziajki rewelacyjnie! Ale nie dla mnie taka zabawa. Nie mam nerwów ani cierpliwości :P
OdpowiedzUsuńja przeważnie też nie mam :D jak widać jednak, czasem mnie weźmie :D nie powiem, efekt mi się podobał więc motyw do powtórzenia :)
UsuńArtystyczny nieład ! Podoba mi się bardzo !;)
OdpowiedzUsuńale bosko :D
OdpowiedzUsuńMnie też na neony wzięło :-) Fajny efekt tego mani, ale jak piszesz to dużo zamieszania podczas jego wykonywania. Co do doczyszczania to Inglot ma taki fajny precyzyjny mazak do usuwania niechcianych zabrudzeń z lakieru. Dodatkowo można dokupić i wymieniać zużytą końcówkę. Polecam bo to bardzo pożyteczny produkt.
OdpowiedzUsuńno coś za coś - roboty sporo ale efekt wart zachodu :)
Usuńzastanawiam się czy są inne metody zabezpieczania skórek... jakimś łatwo ściągalnym klejem? albo oliwką? gdzies coś czytałam o tym ale za chiny nie mogę odnaleźć... :/
hm tego typu mazak mam z essence, z wymiennymi końcówkami, musiałabym się przyjrzeć temu inglotowemu :)
ale fajne :) mnie odstrasza trochę to oklejanie palców taśmą - ale i tak to lepsze niż zmywanie skórek :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się jak to inaczej jeszcze zabezpieczyć :) jak coś wymyślę będę próbowała.
Usuńzakochałam się w tych paznokciach! są cudowne, zrobiłabym takie, ale pewnie by się nie udały. są idealne po prostu :)
OdpowiedzUsuńlilac-fleur.blogspot.com
łoooooooooooo jaaaaaaaaaacie <3
OdpowiedzUsuńO raju, nie miałabym cierpliwości :D
OdpowiedzUsuńoooooj tam, jak się już zacznie to idzie szybko :)
UsuńAle efekt końcowy jest mega! Naprawdę rewelacja :) Też się pobawię w "dmuchanie"! :D
OdpowiedzUsuńzachęcam :) wiele przy tym zabawy ;)
Usuńbardzo mi się podoba splatter w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńwskazówka najładniej wyszła
nie próbowałam jeszcze tej techniki
o! przyszła taka paznokciowa i od razu nadała odpowiednią nazwę technice :D
Usuńoczywiście, że to przecież splatter mani :) jakoś mi to uciekło, dziękować! :)))
Woooooo świetne! Tylko Ja zapewne robilabym to 5 godzin, a po 2 dniach by mi zeszło : ( a przy okazji ściany bym zachlapała : p
OdpowiedzUsuńoj tam. w sumie nawet nie zajęło to wszystko razem dużo czasu. Siedziałam sobie na luzaku i dmuchałam :) nie wiem z godzinę? to tyle co jeden odcinek "Na wspólnej" :D czy tam innego czegoś :)
Usuńbardzo fajnie wyszły pazurki :)
OdpowiedzUsuńO rety! Czyli w ten sposób robi się takie plamy!!!
OdpowiedzUsuńdokładnie w ten :)
UsuńŚwietnie to wygląda! Fajnie, że plamki są jedne bardziej udane, drugie mniej, bo wyglądają przez to jeszcze piękniej :)
OdpowiedzUsuńrealistycznie ;) widać, że robił totalny laik w zdobieniu :)
UsuńPiekny nielad artystyczny :) Ja zbieram sie d wyprobowania tej metody, moze w koncu rusze tylek :) w tym kierunku. Lakiery masz cudne. Neonki rzadza :)
OdpowiedzUsuńPOmysłowe
OdpowiedzUsuńŚlicznie !
OdpowiedzUsuńale fajne plamki;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taki efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, taki wakacyjny ! :) Ja nie miałabym ani cierpliwości, ani takich zdolności manualnych do takiego mani :P
OdpowiedzUsuńmiaaaałabyś :) fajnie się to robi. żmudne, ale efekt jest sympatyczny!
UsuńPrzepięknie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńMaziaje super, ale już widzę jak ja je robię...nigdy w życiu, bo wszystko byłoby w plamach;P
OdpowiedzUsuńswoje robiłam nad serwetkami :) żadnych szkód nie odnotowałam :) dałabyś radę:)
UsuńSuper efekt, ja ostatnio w ogóle nie mam cierpliwości do malowania paznokci, maluję na jeden kolor i spokój :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie próbowałam :) Zainspirowałaś mnie ! Już wiem czym się dzisiaj zajmę :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak wyszlo :))
Usuńświetny efekt :) ;o
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ! najbardziej właśnie wskazujący palec. Muszę spróbować, akurat nudziaka mam na paznokciach więc baza jest :)
OdpowiedzUsuńo a to już w ogóle komfortowa sytuacja :) nic tylko dmuchać ;)
UsuńCudnie wyglądają paznokcie. Nigdy nie wpadłabym na to, jak je zrobić. Skórki wcale nie wyglądają źle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
to mogłam przynajmniej oświecić Cię Iris :D dzięki! staralam się, ale jak czasem wlezie lakier w jakieś miejsce to ciężko go wywabić... :)
UsuńAle czad :) Musisz mnie nauczyć takich sztuczek.
OdpowiedzUsuńjakbym tylko miała gdzie i kiedy to Ci takie mogę "tymy płuckamy" wydmuchać :)))
UsuńPięknie wyglądają takie pazurki :-)
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny, a te neony cudne.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło, muszę spróbować :) rzeczywiście najlepiej wyszły mały i wskazujący ;)
OdpowiedzUsuńbo chyba fajnie jak biały lakier trochę ze spodu widać :) tak czyściej jakoś :)
UsuńWow! Świetny efekt :) Ja nie mam zdolności do zdobienia paznokci... Ale Tobie wyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńale widzisz, ja też nie mam - aż w sumie jestem w szoku, że taki pozytywny odbiór tego zdobienia jest :) tzn ono mi się bardzo podoba, nawet mimo niedociągnięć :)
UsuńOptymistyczne te twoje paznokcie. Na dzisiejszą, pochmurną pogodę jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńna całą majówkę by się przydały :) smutno jakoś było :/
UsuńFajny sposób znalazłaś, nie powiem :)
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej metodzie. Wyszło Ci rewelacyjnie! Mnie również wskazujący palec się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńdzięki :))
Usuńza mną chodziła od jakiegoś czasu ta metoda. do water marble się jakoś nie nadaję chyba, ale dmuchawki - czemu nie :)
Ja do Water Marble nie miałabym cierpliwości ;)
UsuńŚwietnie wyszło! :) Myślałam kiedyś, czy nie dałoby się "zabezpieczyć" skórek na przykład kremem. Posmarować okolice paznokci pędzelkiem zamoczonym w czymś w stylu kremu Nivea, potem powinno się lepiej zmywać, tak na logikę ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie nie wiem czy gdzieś ktoś nie robił zabezpieczenia na oliwkę, ale nie umiem znaleźć informacji na ten temat... bo z taśmą to kiepska sprawa, zawsze coś się pod taśmę dostanie.... może lepiej taki miękki plaster apteczny... o może to będzie lepiej zabezpieczało bo taśma jednak trochę sztywna jest...
UsuńŚwietny pomysł na pazurki na lato :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne paznokcie :) aż mnie naszła ochota na odświeżenie moich :))
OdpowiedzUsuńCiekawe zdobienie ;-) Muszę wypróbować tą technikę ;-)
OdpowiedzUsuńSwietnie to wyglada. Kupilam niedawno bialy lakier, wiec moze pewnego dnia sie pobawie.
OdpowiedzUsuńSuper ci to wyszło :) ja muszę tak wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie, szkoda, że nie mam takich neonowych kolorów :)
OdpowiedzUsuńniekoniecznie muszą to być neony. :) dowolność w kwestii doboru kolorów :) mnie kusi coś z odcieniami zieleni albo fioletu i różu :)
Usuńboskie!
OdpowiedzUsuńWskazujący najpiękniej się prezentuje w moim odbiorze :))
OdpowiedzUsuńna słomkę jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńhahahaha :D masz mnie :D
UsuńSą super! Boskie, ale chyba dla mnie za praco chłonne :)
OdpowiedzUsuńgdyby tylko znaleźć jakiś dobry sposób na zabezpieczenie skórek i paluchów przed zabrudzeniami to taki mani nie jest wcale mocno pracochłonny :) tylko trzeba by znaleźć coś działającego...
Usuńbardzo Wam dziękuję za tyle pozytywnych komentarzy! jestem w wielkim szoku, w szoku byłam po opublikowaniu tej notki bo co chwila moja komórka ożywała informując o kolejnych komentarzach :)) cieszę się ogromnie, że efekt ten Wam się spodobał, n ie ukrywam, że motywuje mnie to do dalszych eksperymentów więc bójcie się ;) hehe
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
Z neonami niezbyt się lubię - w zasadzie prawie wcale. Jednak na białym tle osiągnęłaś miły dla oka efekt :)
OdpowiedzUsuńZrób mi tak ;))
OdpowiedzUsuńSą świetne! Baaaaaaaaaaaardzo mi się ten efekt podoba :)
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się jeszcze z tak estetycznymi plamami na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł z tym dmuchaniem, też spróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci to wyszło. Bardzo ciekawe lakiery. Zazdroszczę Ci paznokci. Ja nawet takich nie umiem wyhodować, bo i tak jakiś zawsze się ułamie, zadrze lub tym podobne :(
OdpowiedzUsuńEfekt jest cudowny
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńU mnie lakier był wszędzie, tylko nie na paznokciach :P
Teraz mam patent, nie dmucham ustami, tylko taka gruszką gumową (do kupienia w aptece)
Super to wygląda na paznokciach mi by raczej coś takiego nie wyszło... ;)
OdpowiedzUsuńale CI to ładnie wyszło *.* i te plamki takie kształtne, rozbryzg ładny. No szacun :D
OdpowiedzUsuń