Witajcie w niedzielny wieczór :)
Przybywam do Was dzisiaj z bardzo szybkim, kompaktowym postem, ale po prostu MUSZĘ Wam to pokazać! Wczorajsze moje zakupy są nieco większe niż to, co zobaczycie na poniższych zdjęciach (kto śledzi na FB profil Sweet&Punchy i ma ustawione wyświetlanie powiadomień, ten widział, pozostałych zachęcam - na profilu często ląduje przeróżny ciekawy materiał). Ale te nowości Sephory na wiosnę skradły moje serducho!
Nie mam pojęcia kiedy ta kolekcja będzie dostępna - niemal wyrwałam te cuda z szuflady ;) Pewnie czekają z ich wystawieniem na koniec wyprzedaży, bo to w końcu nowy wiosenny rozdział już. Ale powiem Wam tylko tyle: warto ją przynajmniej zobaczyć i pomacać.
Jakiś czas temu odkryłam, że niektóre markowe produkty Sephory są bardzo interesujące i dobre jakościowo. Znacie już moje zdanie o kilku ich kredkach cienkich (KLIK) i grubaskach do oczu Jumbo (KLIK). Bardzo również lubię grube wykręcane kredki do ust, malutkie poręczne konturówki czy też ich bronzer-mozaikę Archipel (niestety, już wycofany), o którym często tutaj wspominałam. Tak więc, kiedy tylko mój wzrok padł na te róże wiedziałam, że wylądują w koszyku. Za to kolorowa mascara chodzi za mną od kilku tygodni, i kiedy zobaczyłam ten odcień na rzęsiskach mojej ulubionej Sephorzanki zapragnęłam go gorąco!
Panie i Panowie, przed Wami Sephora Artist's Blush w odcieniach: Coral i Pink oraz maskara Full Action w odcieniu boskiego turkusu :)
W mocnych solidnych kasetkach, lekko różniących się z wierzchu odcieniem, otrzymujemy 4,5g mozaikowego różu. Kasetki dodatkowo zaopatrzone w duże lusterka. Pierwsze skojarzenie? Oczywiście słynne Chanelowe Les Tissages. Inspiracja Chanelkowym motywem jest widoczna jak na dłoni.
Odcienie są piękne! Lekko satynowe, nie są matowe ale też nie mają błyszczących drobin. Taka odświeżająca elegancka satyna. Dzisiaj gościł na moich policzkach odcień Coral. Nałożony o godzinie 13 trzymał się dzielnie do 23. Ale to pierwsza próba. Na pewno edytuję recenzję po czasie, jeśli coś się zmieni.
Na swatchach, zmieszane, prezentują się ślicznie. Pierwszy to koral, drugi róż.
Maskara jest pierwszą Sephorową maskarą jaką kupiłam chyba. Ma całkiem fajną sporą szczotkę, jest wygodna, po pierwszej aplikacji na rzęsy muszę powiedzieć, że nie przysparza żadnych problemów - nie skleja rzęs, nie dziubie gdzieś dookoła, kolor daje bardzo wyraźny. To wszystko co czytacie, zarówno o tuszu jak i o różach to dopiero pierwsze wrażenia, zupełnie na gorąco bo produkty kupiłam wczoraj więc niewiele więcej jestem Wam w stanie przekazać niż wstępne spostrzeżenia. Jednak już wiem, że maskara nie uczula mnie, nie osypała mi się też po 10 godzinach noszenia. Jak na razie jest dobrze :)
Wybaczcie mój okrutny makijaż, dzisiaj i tak mnie świat nie widział na żywo, bo siedziałam w domu i zrobiłam sobie dzień testowania nowości, więc wiele rzeczy nie pasuje ;) Ale chciałam Wam pokazać jak tusz Sephory wygląda na gołych rzęsach. Będę go próbowała jeszcze oczywiście kłaść na takie lekko podmalowane tuszem ale i tak uważam, że jest niezły :) a u osób z konkretniejszymi rzęsami niż moje kuciapki fajnie się sprawdzi. W rzeczywistości kolor jest ciut bardziej turkusowy. Dzisiejsze światło podle ukradło jego duży urok.
Róże będą kosztowały 64zł, tusz 69zł. Warto jednak polować na dniach VIP - 20% robi już trochę różnicy :) A wszystkich, którzy doczytali post do końca (i tych, którzy pobieżnie go przejrzeli też) zachęcam do zajrzenia jutro na mój fan page na Facebook'u - KLIK i polubienia... Będzie mini konkursik :) więcej szczegółów nie zdradzę :)

piękne są te mozaiki <3
OdpowiedzUsuńale śliczny kolor ma ten tusz :) ja właśnie mam zamiar sobie kupić jakiś kolorowy
OdpowiedzUsuńTurkusowa maskara mnie średnio podjarała ale róże wyglądają super :D
OdpowiedzUsuńwedług mnie czaderskie są :D
Usuńróże bosko wyglądają!
OdpowiedzUsuńA ja miałam ten tusz w wersji fioletowej i był gówniasty :( Suchy, nic nie podkreślał i prawie nie było go widać :( A u Ciebie te turkus tak ładnie widać!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że z fioletem jest dużo trudniej już przez sam pigment. Miałam wiele fioletowych maskar i praktycznie każda (poza YSL FC) była dość sucha, mocno kremowa i zbita :/
Usuńmam dokładnie takie samo wrażenie, jak Hexx niestety, i bardzo nad tym ubolewam bo nie znalazłam jeszcze idealnego fioletowego tuszu... :/ w zasadzie, nie znalazłam nawet dobrego, takiego, gdzie byłoby widać efekt.
UsuńRóże jak róże, mam chwilowy przesyt różami :)
OdpowiedzUsuńZa to na maskarę będę polować, uwielbiam kolorowe tusze.
jest w nich coś czadowego i chociaż nie sięgam po nie codziennie, to raz na jakiś czas - czemu nie :)
Usuńfaktycznie cuda! musze sobie z bliska obejrzec ten koralowy, jak tylko pojade do Polski :)
OdpowiedzUsuńjakos mnie to nie rusza :) ładnie wyglądają , ale na swatchach hmmm średnio :)
OdpowiedzUsuńprześliczne te róże :D
OdpowiedzUsuńTEN tusz chcę :) bardzo, bardzo :))) a na Twoich rzęsach pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńcieszę się, tym bardziej, że dawałam go solo, kiedy tak naprawdę powinnam chyba raczej na juz podmalowane rzęsy.
UsuńNie, nie :) absolutnie nie ;) Solo jest świetnie! :)
UsuńRóże wyglądają bosko:)
OdpowiedzUsuńTusz do mni nie przemawia a róz hmmm nadal sie wacham :P
OdpowiedzUsuńprzy wahaniu najlepiej iść i zmacać :)
UsuńRóże wyglądają ładnie w opakowaniu, natomiast swatche trochę rozczarowują. Wniosek: trzeba zmacać ;)
OdpowiedzUsuńo to to właśnie - warto sprawdzić samemu :)
Usuńjak dla mnie - całkiem szczerze - lepiej być nie mogło. nie są jakos mocno błyszczące, dają raczej efekt świeżej wypoczętej cery, nie są za ciemne co mnie bladolicą cieszy. mnie nie rozczarowały na szczęście ani trochę :)
Róże są śliczne i nie chodzi o kolor a o tą pstrokatość :P
OdpowiedzUsuńróże ładnie wyglądają, jeżeli chodzi o opakowanie i swatche:)
OdpowiedzUsuńkoral cudo! ; -) i like it
OdpowiedzUsuńale ten tusz jest boskiiii ! ^^
OdpowiedzUsuńciekawy kolorek tej maskary ;)
OdpowiedzUsuńRóże są przepiękne, szczególnie ten koralowy ;)
OdpowiedzUsuńRóże są boskie. Jak będzie promołszyn to prawdopodobnie się skuszę na coral :)
OdpowiedzUsuńRóże są na prawdę bardzo eleganckie jak nie Sephorowe. Musze je obejrzeć bo właśnie chodzi mi po głowie jakiś koralowy odcień.
OdpowiedzUsuńprawda? :) ja jestem kupiona w każdym razie :)
UsuńSkoro tak twierdzisz to wierzę na "słowo" ;-)
UsuńAle ładne te cętkowane róże :). Zakochałam się w koralu.
OdpowiedzUsuńkolorowe tusze nie dla mnie.. jestem starą nudną fanką czerni ;)
OdpowiedzUsuńróże ładne, ale chyba mnie nie kuszą :P
tylko nie starą, tylko nie starą :P
UsuńŁadny roż to jest to *-*
OdpowiedzUsuńPrzyjemniutkie pudełeczka :)
Piękności! Mozaiki mają śliczne kasetki
OdpowiedzUsuńróże bardzo ładne :) kolor mascary też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRóże prezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńTusz jest fantastyczny.Muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńRóże wyglądają zachwycająco! :)
OdpowiedzUsuńTusz ma podobny odcień jak Maybelline Colossal Color Shock... tylko jest 3 razy droższy ;)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi Ci o Electric Teal to jest on dużo bardziej niebieski niż ten Sephorowy. Sephorowy wpada znacznie w zieleń... :) lubię próbować produkty z różnych półek cenowych. tak już mam ;)
UsuńTe roze sa cudowne, a na lato na pewnoe skusze sie na kolorowy tusz
OdpowiedzUsuńRóże wyglądają faktycznie niesamowicie :) Do tej pory z Sephory miałam głównie kredki i cienie. Kredki naprawdę lubię, bo te wodoodporne są mega trwałe :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się co do kredek - a ja mam problem z trafieniem w tym temacie bo wiele tego typu produktów odbija mi się na górnej powiece, jeśli nie jest odpowiednio trwała. :)
UsuńJa też mam czasami z tym problem, ale dlatego inwestuję głownie w kredki MUFE lub UD, bo te nigdy mi się nie odbijają :) Tez wodoodporne z Sephory też mnie nie zawiodły :)
Usuńtusz piękny,kocham turkusowe rzęsy :)
OdpowiedzUsuńKoral slicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńten koralowy róż bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTuszy kolorowych nie używam od dawna.
Jeśli mogę coś zasugerować-tylko błagam nie gniewaj się bo nie chce Cię obrazić, ale takie podkreślanie linii wodnej czarną kredką optycznie bardzo pomniejsza oko. KatOsu robiła fajny filmik pokazowy na ten temat :)
nie gniewam się, wiem o co chodzi natomiast w moim makijażu, gdybym tej kreski nie zrobiłą to nie widziała byś oka ;)
Usuńzrobiłam ją, żeby nadać mu jakiś kształt. Na co dzień nie maluję oczu w ten sposób - daję sporo cieni na górną powiekę i to mi oko jakimś cudem powiększa, sprawia, że jest bardzo widoczne. Tutaj, jeszcze przy kolorowych rzęsach po prostu brakowało mi jakiejkolwiek definicji - zreszta pisałam - nigdzie w tym makijażu nie byłam więc nikogo nie straszyłam nim prócz małżonka, który do moich makijażowych dziwadeł jest przyzwyczajony ;)
A - no i mimo tego, że tak wszyscy mówią, czasem lubię podkreślić dolną linię wodną kredką do mocniejszego makijażu oka. ;) no ale ponoć zasady są po to, żeby je łamać ;)
Widzę, że zdania są bardzo podzielone :)
OdpowiedzUsuńnie ma rzeczy uniwersalnych (niestety, o ile prostsze byłyby wtedy zakupy)
Ja wiem, że tej wiosny będę szaleć z kolorem na rzęsach i policzkach ;) nie mogę się już doczekać propozycji produktów do ust. :)
Już teraz zapraszam Was na fanpage blogowy, gdzie do zgarnięcia małe co nieco!!
zajebiaszczy tuszor :3
OdpowiedzUsuńŁojeżu ... Te róże takie śliczne są, czemu ja tu nie mam Sephory?
OdpowiedzUsuńNie nosiłabym raczej takiej maskary, nie w moim stylu ale wszystkie róże są super! Każdy kolor mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńJa w wiosennych trendach czekam na ubrania o rozmiar mniejsze mam nadzieje ze dam rade, walcze ostro;)
OdpowiedzUsuńWiosna najwazniejsze sa kolory, ktore kocham szczegolnie w makijazu
Trochę drogie te róże ale jakie piękne!
OdpowiedzUsuńale piękności te mozaiki! do schrupania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolorowe tusze, ale nie zrezygnowałabym z wyraźnego zaznaczenia rzęs czernią, dlatego kolor ląduje tylko na dolnych rzęsach. U mnie róż lub turkus :) Pomalujesz tak rzęsy na co dzień? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak najbardziej :) tylko muszę mieć też pomalowane oko bo z takim łysym źle się czuję ;) na dolne rzęsy też lubię nakładać kolorowe maskary :))
UsuńZ chęcią zobaczę taki makijaż i moze sama odwaze się na wiosnę :)
UsuńRóży nigdy za dużo. Zaskoczyłaś mnie tymi produktami. Z Sephory najbardziej lubię ich zmywacz do paznokci i Bazę pod lakier.
OdpowiedzUsuńtusz mnie nie przekonuje, ale róże wyglądają przepięknie! jakąś wielką miłością akurat do tej kategorii kosmetyków nie pałam, ale na takie ślicznochy bym się skusiła :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Róże mają świetne kolorki, bardzo moje.
OdpowiedzUsuńRóże prezentują się super, a tusz w bardzo oryginalnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńale sliczne te roze- podoba mi sie zwlaszcza ten koralowy! jak tylko pojawia sie w sklepach to zwroce na nie uwage!!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tak intensywny kolorowy tusz do rzęs :) Podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńOoo Kasiu, baty Ci się należą ;)) Koralowy piękny i mocno do mnie woła ;)
OdpowiedzUsuń