Wiele już zostało powiedziane o tych pomadkach w płynie, także na moim blogu (odsyłam do recenzji odcienia żywej fuksji RS 404). Uważam, że firma Shiseido produkuje BARDZO dobre jakościowo produkty do ust. Ich pomadki Perfect Rouge to jedne z bardziej miłych w konsystencji, kremowych pomadek jakie znam. W moim odczuciu są dużo lepsze niż choćby popularne szminki z Diora. O Shiseido niewiele się mówi, a szkoda.
Dla tych, którym nie chce się skakać po blogu, garść informacji.
Lacquer Rouge to mocno kryjąca pomadka w płynie. Ma kremowe wykończenie, w zależności od odcienia jest bezdrobinkowa albo też usłana drobinami (moje trzy są akurat z gatunku tych pierwszych). Pigment tych pomadek pięknie trzyma się ust, nie "krwawi" poza ich kontur, nie rozmazuje się. Znika z ust bardzo równo, w efekcie czego nie wyglądamy po paru godzinach jakbyśmy tylko obrysowali usta konturówką.
Porównanie odcieni, które posiadam czyli: RD 305, VI 418 i RS 404.
Usta są pod tym produktem genialnie wręcz odżywione i nawilżone,
mięciutkie. To zresztą widać. Absolutnie nie podkreśla żadnych suchych
skórek, nie pcha się też bezczelnie w każdą możliwą szczelinę. Jest bezzapachowa i bezsmakowa, co akurat mi kompletnie nie przeszkadza. Bardzo podoba mi się efekt, jaki daje.
Odcień VI 418 to fiolet z ciepłą nutą, bardzo rześki, świeży - coś absolutnie innego niż lansowane w tej chwili trendy jesienne (które absolutnie uwielbiam, żeby nie było wątpliwości). Jest to nowy dodatek do początkowej gamy 8 odcieni.
Zestawiłam ją parę dni temu z brązowo-turkusowym okiem i wynik tego eksperymentu bardzo mi się spodobał :)
Standardowa cena tego cuda to około 100zł. Można je upolować oczywiście ze zniżką (bo któż lubi przepłacać) wtedy będzie nas kosztowało około 85zł. Ja swoją kupiłam u siebie w mieście w Perfumerii Małolepsza. Serdecznie polecam ten sklep - konkurencyjne ceny i miła obsługa na wysokim poziomie sprawiają, że bywam tam co najmniej kilka razy w tygodniu :) i męczę te miłe Panie swoją obecnością, pytaniami itp :)

oj tak tak cuuuuudne są - oddawaj!!!!
OdpowiedzUsuńnever :D
Usuń*.* coś fantastycznego!
OdpowiedzUsuńświetne kolory ! :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest! *.* muszę się chyba skusić na swój pierwszy lakier do ust :D
OdpowiedzUsuńone są takie milutkie i kremowe... polecam - tak jak ktoś na przykład nie lubi szminek, a chce ładnego krycia to te lakiery sprawdzą się perfekcyjnie!
UsuńPrzepiękne! Wszystkie trzy :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się;)
OdpowiedzUsuńRD 305 jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńna mym licu ten jest najdelikatniejszy :)) pokażę go kiedyś może :)
UsuńPrzepiękne! Ja chcę taką drogerię koło siebie! : DD
OdpowiedzUsuńja bym chciała parę takich co Ty masz koło siebie... np. hebe... albo sephorę... alboooooooo mario z theBalmem ;)
UsuńPiękny efekt! :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglada :)
OdpowiedzUsuńTaki jagódkowy ;D Super się prezentuje na ustach ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuńNo jak zawsze w Twoim przypadku usta są genialne ♥
OdpowiedzUsuńświetny efekt, a dodatkowo pasuje do stroju ;)
OdpowiedzUsuńzawsze staram się hmm może nie dobierać makijaż do stroju ale jakoś tak robić, żeby przynajmniej się nie gryzło ;)
UsuńRzeczywiście wspaniałe kolorki, pasują Ci ;)
OdpowiedzUsuńMój kolor muszę mu się przyjrzeć z bliska :)
OdpowiedzUsuńShiseido ma swietne pomadki do ust wogóle:) Ten kolor co masz moim zdaniem jest trudny w noszeniu:P
OdpowiedzUsuńzgadzam się Paula, nawet to napisałam na samym początku :)))
UsuńA czemu trudny? dla mnie on jest wcale nieskomplikowany :)
cena troszkę zawyżona, ale czasami można zaszaleć i kupić :D
OdpowiedzUsuńdla mnie za taką jakość nie jest to wcale zawyżona cena. zawyżona to jest za szminki z Diora, które moim ustom nie robią nic dobrego :/ a kosztują 145zł... 100zł za szminkę (pomijam, czy wersję w lakierze czy sztyfcie) która cudownie pielęgnuje usta i jest bajecznie kremowa i napigmentowana to dla mnie kwota do wydania :) w promocjach kwota ta robi się przyjemniejsza...
Usuńpoza tym - raz nie zawsze, zaszaleć można raz po raz tym bardziej, że jakość otrzymujemy naprawdę dobrą :)
matko jakie cudne! ja musze napisac o swoim lip laquierze z Artdeco;) kocham go a jakos recenzji sie nie doczekal
OdpowiedzUsuńnapisz :) u Ciebie mi się tak bardzo podobał, że aż go kupiłam, ale u mnie krwawił trochę poza kontur ust i mnie to wkurzało. znalazł nową właścicielkę na szczęście :)
UsuńMam i lubię, a na Twoich ustach to wszystko wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny <3
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) na taki to bym się sama skusiła :D
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory są przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńale sliczna, nie chcesz mi oddac?:P
OdpowiedzUsuńoooooo chce, w swietle wyglada przepieknie!!!
OdpowiedzUsuńJaki cudowny kolor!!! Pięknie Ci w nim:)
OdpowiedzUsuńmój kolor, ślicznie Ci w nim, ja mam ochote na lakiery z YSL :)
OdpowiedzUsuńooo te z YSL są genialne również :) choć zupełnie inne niż bohaterka postu :)
UsuńCudny kolorek na ustach!
OdpowiedzUsuńmocne kolory,dla mnie troszkę za bardzo:-)
OdpowiedzUsuńw dużej mierze jest to kwestia przyzwyczajenia :)
UsuńUwielbiam takie kolory wpadające w fiolet!
OdpowiedzUsuńmi akurat takie nie pasują, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada az chcialaoby sie sprobowac;)
OdpowiedzUsuńach Kaś gdybym miała Twoje usta...
OdpowiedzUsuńtej, a Ty to niby jakie masz?
UsuńZa drooga :(
OdpowiedzUsuńDla mnie te lakiery to jedne z lepszych mazideł do ust na rynku. Żałuję tylko, że paleta kolorów uboga :( bo z chęcią dokupiłabym inne a tak pocieszyłam się ArtDeco.
OdpowiedzUsuńSzminek za bardzo nie znam, ale posiadam miniaturkę która dobrze wróży.
U Ciebie ten odcień wygląda zjawiskowo ♥ Ja niestety nie do końca się w nim widziałam, wybrałam bezpieczniejsze opcje :D
no właśnie widzę, że to chyba hit, bo stopniowo powiększają paletę odcieni :)
Usuńich szminki są świetne - piękne odcienie, duży wybór, niesamowite kremowe wykończenie, suną po ustach gładko, odżywiają... om nom nom po prostu :)
które masz?
No w takim fiolecie trzeba się czuć chyba :)
śliczny fiolecik,choć wydaje mi się ze by mi nie pasował :/
OdpowiedzUsuńPomadka świetnie prezentuje się na ustach! Jest naprawdę piękna!
OdpowiedzUsuńWrau! Taki mój kolor, ale szkoda, że nie na mój fundusz :p
OdpowiedzUsuńkurko, trochę tańszy a w podobnym stylu jest tint z isa dory - wypuścili teraz bajecznie trwałe lip tinty, coś niesamowitego! jak żyję jeszcze chyba nic tak na mnie nie siedziało bez przesuszu ust... :) tzn wydaje mi się, że odcień byłby podobny, bo go nie mam u siebie jeszcze ale jak chcesz mogę Ci zrobić porównanie :)
Usuńświetny kolorek, masz piękne usta!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za wszystkie komentarze - jesteście fantastyczni. Kilka dni miałam młyn ale już wracam z kolejną porcją nowości. posty "się piszą" - będzie wszystkiego po trochu ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście zabieram się za odpowiadanie na komentarze :)
Piękność ma swoją cenę, dla mnie za drogie. Ale może kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuńta cena to dla każdego znaczy co innego - więc ile nas tyle opcji :)
Usuńna szczęście i w tańszych kosmetykach jest w czym wybierać dzisiaj :)))
już wcześniej te lakiery zwróciły moją uwagę, ale cena niestety staje mi na drodze do szczęścia :) może kiedyś sobie zafunduję, chociaż już widzę, jaki będę miała problem z kolorem...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Przyznam Kasiu, że Twój blog należy do moich ulubionych nie dlatego, że Cię lubię prywatnie ale dlatego, że piszesz bardzo dobre, wyczerpujące, niesztampowe i odkrywcze recenzje. ♥
OdpowiedzUsuń