To był bardzo intensywny weekend :) Spędzony w mieście, z którym wiążę bardzo miłe wspomnienia (im dalej od magisterki, tym wspomnienia studiów stają się milsze...)! Do Poznania przyjechałam już w sobotę, urządziliśmy sobie z mężem mały "łykend" poza domem, w fenomenalnym hotelu Andersia, który bardzo polecam, po prostu rewelacja! Po romantycznej kolacji w Browarze, wróciliśmy do hotelu - w końcu kiedyś trzeba pomalować te paznokcie ;)
This weekend was very intense :) I went to Poznan - I love the city, I have so many nice memories of the time I spent here, studying. We arrived on Saturday, booked a fancy room at Andersia Hotel and had a lovely evening in Stary Browar. Then we went back to the hotel, well the nails won't paint themselves, right? ;)
widok na Stary Browar z pokoju hotelowego
the view from our hotel window - Stary Browar
W tym roku udało się zorganizować na targach blogerskie spotkanie, tak więc był to istny raj dla fanów tematu :) Możliwość zrobienia zakupów na ogromnej powierzchni handlowej w doborowym towarzystwie jest fantastyczna, a po wyczerpującym bieganiu po czterech halach czekał na nas poczęstunek w specjalnie przygotowanej sali. Niczym zbawienie, bo jak wiemy na zakupach kalorie same się spalają (ciiii tak sobie to wymyśliłam ;)). Był czas, żeby poplotkować, pooglądać wspólnie zakupy, urwać się jeszcze raz na hale tym razem z planem lub listą na kartce i nadrobić zaległości tudzież zaspokoić świeżo wygenerowane chciejstwa.
This year, we managed to organize a bloggers meeting during the forum - a perfect solution! :) We could shop like crazy, there were four halls full of amazing stuff, and we had the chance to do this with other beauty bloggers. And then we gathered together in a room prepared especially for us, there were treats - pretty good idea, I was starving! We talked, and talked, and we had the chance to look into our shopping bags and the shopping bags of our fellow bloggers, and then we still had the time to go shopping again for the things we overlooked at first...
Jeśli chodzi o organizację targów - bardzo miłym gestem było zarezerwowanie nam sali i poczęstunek! Doceniamy! :) Ludzi było mnóstwo, zwłaszcza, że w halach obok odbywały się targi motoryzacyjne MotorShow. Gdyby nie Dezemka, byłby pewnie duży problem z odnalezieniem się na olbrzymim terenie, bo droga na odpowiednie hale była dość słabo oznaczona, podobnie jak teren samych targów - wydostanie się stamtąd zajęło mi dłuższą chwilę. Jeśli chodzi o same stoiska, to większość z nich była bardzo fajnie zorganizowana, kilka osób w obsłudze, wszyscy bardzo pomocni. Zawiodłam się odrobinę na stoisku OPI bo było malutkie, wpuszczano po 2-3osoby, człowiek się bał, żeby nie strącić czegoś łokciem czy torebką. Na szczęście był to chyba raczej wyjątek. No i popieram to, co pisali pozostali uczestnicy spotkania - brakowało kilku firm. Kogo bym tam chętnie pomacała? Organique, China Glaze, Essie, Orly czy Colour Alike. Ale nie ma co narzekać, wybór i tak był spory!
When it comes to the way it was organized - the room and snacks were an awesome idea! Thank you! :) There were hundreds of people, probably also because of the Motor Show organized that very same day. Dezemka was our wonderful guide, the whole place was poorly described. When it comes to the brands - I am mostly satisfied. Almost all stands were professionaly organized, the staff, sellers were helpful and patient. The OPI stand was too tiny to my liking, it was a bit claustrophobic, I had to watch out not to break anything while truning around. I missed some brands like Organique, China Glaze, Essie, Orly or our polish Colour Alike. But nevertheless, there were a lot of nice things to splurge on.
nawet pogoda dopisała!
yay! sunny weather, at last!
kto zgadnie, czyja to Pandorka??? ;)
can you guess whose Pandora bracelet is it???
a o tym, że będą księżniczki i wróżki nikt nie mówił!
and nobody told us there will be princesses and fairies!
I dosłownie kilka słit foci ze spotkania!Raczej chyba skupiłam się na gadaniu i jedzeniu niż na fotografowaniu! Kawaii Maniac - Ty to wiesz naprzeciwko kogo usiąść :) słit foci co nie miara!
And just a few sweet pics from our meeting! It seems I focused more on chatting and eating ;)
Oczywiście całkiem sporo przytargałam ze sobą, zrobiłam też miniaturowe zakupy poza targami, ale postaram się je pokazać w osobnym poście. Najbardziej nie mogę się doczekać testowania kolorówki! :D MAPowe linery wyglądają BOSKO! Kupiłam też kilka masek, płatki żelowe pod oczy, parę produktów Abacosun i Bielendy. Resztę widać na zdjęciach!
Of course I did manage to do some shopping. I also visited Sephora and a few other shops, but here I just wanted to quickly show you what I got at the forum. I can't wait to test the MAP shadows and liners, the liners look AMAZING! I also got some masks, eye pads, some Abacosun and Bielenda products... You can see everything in the photos below!
Mam nadzieję, że dacie się skusić i w przyszłym roku reprezentacja blogerska będzie jeszcze silniejsza niż w tym :) Do zobaczenia w kwietniu za rok!

Ah, jak ja Ci zazdroszczę;))
OdpowiedzUsuńPandora Marti oczywiście :P :)
OdpowiedzUsuńJak i wielka lapa :P hahaha
Usuńilovemakeup - dobra odpowiedź! :)
UsuńMarti - jaka wielka :P pamiętasz? perspektywa!
:*******
OdpowiedzUsuńmam zamiar wyrwać się na targi we Wro za 2 tygodnie ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie słyszalam, że będą :) fajnie!
UsuńŚwietne łupy, dzięki za spotkanie :)
OdpowiedzUsuńi wzajemnie!
Usuńfajnie było pogadać :))
haha akurat w momencie przechodzenia przez slalom krzesełkowy mnie uchwyciłaś : P
OdpowiedzUsuńSpotkanie bardzo udane : ) Na stronie targów beauty w galerii jest trochę zdjęć jeszcze : )
to zdjęcie jest w ogóle debest ;)
Usuńtzw "ALEOSOCHOZI" ;)
super spotkanie, super towarzystwo, mam nadzieję na szybką powtórkę Monia :)
:) Fajnie było znów się spotkać :P A tych cieni i linerów z MAP to Ci zazdroszczę! Pokaż je koniecznie, bo może się na nie skuszę (zwłaszcza cienie ;) ).
OdpowiedzUsuńoczywiście że było super :)
Usuńcienie dzisiaj rozdziewiczyłam - póki co świetna pigmentacja mimo, że w konsystencji odrobinę bardziej suche niż MAC. ale o dziwo - żadnych prześwitów, smug itp. Bardzo na plus :)
jak tylko obczaję co i jak to dam znać :)
Chętnie bym tam z wami spędziła czas, ale tak jak piszesz, może za rok :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się uda i że do nas dołączysz! :)
UsuńMa się ten zmysł XD szkoda jeszcze że miny dziwaczne strzelam ale fair enough... Marti nie będzie osamotniona XD
OdpowiedzUsuńTy? dziwaczne miny? ślicznie wyszłaś!
UsuńByło świetnie! Miło było poznać tyle blogerek ... na raz! : ))
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to I'm fat! Dobrze chociaż, że nie w trakcie jedzenia. Haha!
Nie wiedziałem, że wzięłaś ten krem z OPI. Bardzo je lubię. Pięknie pachną. Moja kosmetyczka używa ich do masażu dłoni. Będziesz zadowolona ; ))
Ty? Fat? Ja Cię proszę! :O
UsuńJedzeniowe fotki są zagraniem poniżej pasa :D
Super że też byłeś :)
No ja nie wiedziałam, który zapach wybrać, każdy boski! są bardzo lekkie, ale dość fajnie nawilżają, nawet mnie zdziwiło :) jestem ciekawa jak po stosowaniu na dłuższą metę :)
Super zakupy, zazdroszczę spotkania
OdpowiedzUsuńZapraszamy do Poznania! :)
UsuńLubię te blogerskie spotkania, fajnie było :)
OdpowiedzUsuńDo następnego!
a pewnie :D
Usuńfajne mamy grono - sprawdzone :))
do zobaczenia w czerwcu :)
Bardzo miło było Cię zobaczyć! :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowicie pozytywną i sympatyczną osobą :)
Do następnego!
super, że przyszłaś i że się poznałyśmy :))
Usuńjej, dzięki za miłe słowa! nie do końca wiem, czy sobie na nie zasługuję, bo czasem bywam też zołzą ;) ale dzięki :)
do zobaczenia! :)
Super sprawa:)
OdpowiedzUsuńno super super! może dołączysz następnym razem? :)
UsuńZazdroszczę Wam targów i oczywiście spotkania:)
OdpowiedzUsuńto przybywaj na kolejne! im więcej nas tym weselej :)
Usuńhahaha rzeczywiście! gangsta ze mnie pełną gębą ;P
OdpowiedzUsuńa lepszego z kawaii nie miałaś przypadkiem?
hehe ;)
cieszę się, że znów udało nam się spotkać
bardzo :)
no gangsta, naprawdę :)
Usuńja też się cieszę! :))) mam nadzieję, że przy kolejnej okazji znów się zobaczymy :))
Jakoś przeoczylam te targi...:(
OdpowiedzUsuńa pisałyśmy, pisałyśmy!
Usuńnastępnym razem nadrobisz :)
Piękne zakupy, daj znać jak sprawują się maski z Bielendy :-)
OdpowiedzUsuńte algowe?
Usuńmam nadzieję, że eksperymenty domowe z algami się udadzą :)
Tak właśnie te, ja już testowałam algi z Organique i E-naturalne, a Bielendę do tej pory podziwiałam tylko on-line :-)
UsuńKasiula ile ty tego nazbierałaś :D Testuj testuj :D
OdpowiedzUsuńMAPa testuj i pokazuj :)
OdpowiedzUsuńw kielcach co roku organizowane są targi kosmetyczne. o ile ostatnio było dużo fajnych firm, o tyle w tym roku dupa! wystawiały się praktycznie same gabinety, salony itp. a z firm to jedynie peggy sage mnie zainteresowało. przeczytałam info na stronie i nie pojechałam w ogóle :(
OdpowiedzUsuńKasiu, a co Ty tak mało lakierów kupiłaś? :)
OdpowiedzUsuńZe spotkania zdjęć może mało, ale za to z targów całkiem sporo i łupy też niczego sobie :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie było jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńTestuj Algi z Clareny ;p