Taki piękny weekend, tyle słońca, ciepła, pozytywnego powietrza... wszystko to po to, aby wczoraj mogło zacząć ponownie śnieżyć. Nie wiem, czy poddajecie się aurze, czy też podobnie jak ja staracie się działać na przekór i trochę "zaklinać" wiosnę, tak, by w końcu do nas zawitała? Ja zdecydowanie wybieram opcję drugą.
The weekend was so awesome in here, so much sun and warmth and positive fluids... and yesterday it started snowing. AGAIN. I don't know what you do in such conditions... Do you try accept things as they are or do you try to do something to cheer up and at least feel as if it was spring already? I pick option number two.
Co robię kiedy mam chandrę??
So, what do I do when I'm feeling down??
kupuję lakiery... im bardziej kolorowe tym lepiej...
I buy polishes... colorful ones...
...dodaję nowości do swojej kolekcji perfum...
...I update my perfume collection...
...oraz kupuję mazidła: do ust...
...and buy colorful cosmetics: lip products...
...i nie tylko :)
...and other stuff :)
robię sobie żółtą kreskę na oku, a co mi tam!!!
I add a yellow line to my makeup, whatever, right?!
i maluję powieki moją ulubioną "firmową" zielenią z MACa :)))
and I put my favorite MAC green shadow on my lids :)))
usta w połyskującym malinowym kolorze? Oł YEAH!
shiny raspberry lips? OH YEAH!
żółte paznokcie gdy za oknem 30cm śniegu?? Oczywiście!
yellow nails when there are tons of snow outside? Sure!
A gdy jest mi bardzo smutno, tak smutno, że aż obnażam się z tym na Facebooku, to moi cudowni znajomi zasypują mnie swoimi rozśmieszaczami!!! Dziękuję KOCHANI! Miło, że w swoim zabieganym życiu znajdujecie czasem chwilę aby pocieszyć koleżankę co ma denny nastrój.
And when I feel really, extremely down, so down that I write about it on Facebook, my lovely, sweet friends send me comforting words and some really funny stuff!!! Thank you guys!!! It is so nice to know that somewhere out there, in your busy life, you find some time to make me laugh!
Podrzucają też super muzę - do refleksji, do wyhamowania...
They also send me links to great music - there's nothing like a good song...
A ja lubię czasami posmęcić w dobrym starym (i nie tylko) stylu...
And I like to get nostalgic sometimes, in the good old (or not always that old) fashion...
Potem zaczynam niebezpiecznie krążyć po Youtube... i zaczyna się robić śmiesznie...
And then I start jumping from one clip to another and it's starting to fell better... and funnier...
A na koniec zostają już tylko (AŻ) słodkie leniwce...
And finally - there are the sloths... cute as a button...
I świat staje się lepszy... Całusy!!!
And the world becomes a better place...Kisses!!!

Zaklinaj kochana, przesyłam ogrom dodatkowych ciepłych fluidów do zaklęcia żeby szybciej zadziałało :-) Wąchałam Chloe i jakoś mi nie podeszły - zbyt delikatne, za to wczoraj zakochałam się w Manifesto od YSL.
OdpowiedzUsuńdzięki Aguś!
Usuńdla mnie to Chloe właśnie takie delikatne, wiosenne, jak świeże pranie <3
O taaaak... Manifesto... cóż, wahałam się między nimi, w końcu stwierdziłam,że nabędę ale bliżej jesieni. To taki ciepły otulający aromat :))
Żółta kredka wygląda super :) Rzeczywiście, wczoraj trochę śniegu spadło, ale.. już niedługo wiosna :))
OdpowiedzUsuńeMciu "trochę" to delikatnie powiedziane... mam 40cm na balkonie i gdyby nie mój małżonek który wstaje wcześniej niż ja do pracy, zapewne nie znalazłabym dziś na ulicy własnego auta. ;)
Usuńwiosno - przybywaj!!!
Piękne te lakiery z CC. Można zwariować z tym śniegiem
OdpowiedzUsuńoj no można można :/ niech topnieje...
UsuńNo i już jakby ta zima trochę mnie opuściła dzięki tej Twojej żółtej kresce :)
OdpowiedzUsuńa dziś pazury przemalowane na neonowy pomarańcz :D
UsuńJakie pięknie lakiery <3
OdpowiedzUsuńwyszperane zupełnym przypadkiem :)
UsuńDziękuję za leniwce - urocze :)
OdpowiedzUsuńależ nie ma sprawy! Fajne są też wombaki <3
UsuńUsta cudo, piękna malina:)
OdpowiedzUsuńusta nie usta, błyszczyk genialny :) a w zasadzie - lakier do ust :)
UsuńTeż uwielbiam oglądać leniwce, ale bardziej chyba lemury:) ten jest chyba najlepszy:) http://www.smog.pl/wideo/47731/slodki_lemur_poznaje_grzebien/
OdpowiedzUsuńWidzę, że poprawiamy sobie humor w podobny sposób:)
holy crap, to jest jeszcze słodsze <3 biedula wygląda jak by się okrutnie bala, ale to chyba taki wyraz pyszczka po prostu... mąż stwierdził, że ma spojrzenie naszej starszej koty :D
Usuńdzięki!
moj najukochanszy mazidelek do ust:) ja juz nie mam sily na ta zime, ide po czekolade:)
OdpowiedzUsuńhehe, ja już swój przydział na dziś zjadłam. ;)
UsuńKasieńko trzymaj się dzielnie i walcz z chandrą :)
OdpowiedzUsuństaram się jak mogę! niech już ta wiosna przyjdzie... i kwietnia się doczekać nie mogę...
Usuńjej, doszłam do leniwców.
OdpowiedzUsuńMój pies jest leniwcem. Teraz wiem, dlaczego tak dziwnie wygląda po kąpieli.
Ja żeby odegnać zimową deprechę gotuję coś kolorowego. Albo piekę ciast(k)a z letnimi owocami.
też dobre sposoby :))
Usuńhaha, biedny pies :) moje koty są leniwcami, ale z usposobienia. ;)
Piękne usta!
OdpowiedzUsuńdzięki Anetko :) staram się o nie dbać, choć czasem średnio wychodzi ;) ale chyba je lubię :)
Usuńzakochałam się w lakierach :)
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie! :)))
UsuńCzy to cudo na ustach to YSL? Piękny :)
OdpowiedzUsuńtak :) ten który pokazałam parę zdjęć wyżej :))
Usuńśliczne lakiery Twój makijaż bardzo mi się podoba:)))))
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńKochana, gdzie Ci się udało upolować te świetne lakierowe sety?
OdpowiedzUsuńuwielbiam żółte paznokcie!
TkMaxx :))
Usuńno ja nic nie poradzę, bo lubię wszystkie kolory tęczy na pazurach :)
uroczy set CC :> pokaż koniecznie wszystko na pazurkach
OdpowiedzUsuńmyślę, że to zrobię, choć niestety nie wszystkie te odcienie idzie ładnie uchwycić... staram się :)
Usuńcoś trzeba robić żeby nie oszaleć. my z rodzinką szukaliśmy już choinki na święta! ładne szmaragdowe kolczyki! ;)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńdziękuję! :))) ręcznie robione :)
Usta!!!! Piękny, piękny kolor Kasia!
OdpowiedzUsuńmuaaaaaaaaaah :* dostajesz kolorowego buziaka :))
Usuńnever se no to panda <3 aż od czytania i patrzenia robi się jakoś tak wiosennie ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, bo ostatnio to naprawdę, każdy marzy o tym, żeby się choć trochę wiosennie zrobiło, jak nie za oknem to chociaż w serduchu!
Usuńprzypomniałaś mi o moim chciejstwie na to coś YSL *_*
OdpowiedzUsuń:))) do usług :)
Usuńfajny post :) kredki sephory to debeściaki - I'm in loove :)
OdpowiedzUsuńa ta wstrętna paskudna beznadziejna uparta zima autentycznie wpędza mnie w depreche przez duże de ... jem za 3, czasem bez przekonania co jem, snuje sie i mecze i ta szaaarość ... nawet wiosenne klimaty w necie nie chca pomóc
dzięki! bardzo rzadko takie piszę, ale samo napisanie go już zadziałało na mnie terapeutycznie a jeszcze do tego Wasze komentarze!
Usuńo jedzeniu ani mi nie mów. Dzisiaj w desperacji upiekłam szarlotkę...
krecha mi się podoba ! choć zółtego nie lubię :)
OdpowiedzUsuńżółty trudnym kolorem jest... ale nie jest nie do opanowania. A przynajmniej - spróbowałam :D
UsuńFajna ta kredka żółta z Spehory? Kolorowy set lakierów super :D
OdpowiedzUsuńpóki co miałam ją tylko na dolnej powiece, daje radę, choć koło 22 jak zmywałam makijaż to była taka dosyć wyblaknięta, ale od 8 rano to bardzo dobry wynik tak czy siak :)
UsuńLakiery cieszą oko :) już mam dzisiaj trzeci na paznokciach :) codziennie zmieniam :D
wszystkie lakiery z chcecia bym przygarnela,piekne sa iscie wiosenne!
OdpowiedzUsuńno są są :) idealnie mi się zgrało w czasie ich kupno z depresją przesileniową ;)
UsuńZaklinaj, zaklinaj, może wreszcie coś z tego będzie :D
OdpowiedzUsuńoby, oj oby!
Usuńmoże pozaklinamy razem??? :)
Cudny ten malinowy błyszczyk ;))
OdpowiedzUsuńnakładałam go w cieniu, i jak podeszłam do okna żeby słocze w słońcu zrobić to oszalalam <3 ma tyle pięknych drobin!
Usuńusta niesamowite!!
OdpowiedzUsuńdzięki!!! :*
UsuńDziękuję Wam za wszystkie słowa otuchy! razem przetrzymamy to przesilenie! Jeśli macie ochotę - napiszcie podobne posty - jak Wy radzicie sobie z tym trudnym okresem przejściowym, kiedy już powinna być wiosna, kiedy za chwilę Wielkanoc, a tu zamiast dziergać na szydełku płaszczyki na jajka będziemy dziergać kożuszki dla kurczaczków, coby nie pomarzły biedule... Jeśli napiszecie o tym - podrzućcie linka - chętnie poczytam!!! może się czymś zainspiruję, może podrzucicie jakiś wesoły filmik :))
OdpowiedzUsuńNever say no to PANDA, tfuuu ... Lip products! : ))
OdpowiedzUsuńo! i tego się trzymajmy!!! :))))
UsuńJa w ramach poprawy nastroju puszczam dobrą muzykę:) Ostatnio namiętnie słucham Stonesów i Genesis:) Czasem pozwalam sobie również na małe zakupowe szaleństwo i wtedy moja kolekcja mazideł do ust oraz perfum ulega powiększeniu:)
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście dobra muza u Ciebie leci! czyli ogólnie mamy podobne sposoby :))
UsuńLody zawsze poprawiaja mi nastroj:)
OdpowiedzUsuńale że zimą też? :)
Usuńja raczej nie mogę bo mam gardło skłonne do chorowania...
malinowe usta wyglądają zacnie;)))
OdpowiedzUsuńTaaak, zakupy niesamowicie poprawiają humor :)
OdpowiedzUsuńAle czasami wystarczy nawet chwila rozmowy z przyjaciółką.