Ta pomadka w płynie to stosunkowo nowy produkt, który został wprowadzony do sprzedaży jesienią 2012 roku. Jako wielbicielka szminek, błyszczyków i wszystkiego co pomiędzy, nie mogłam nie kupić choćby jednej sztuki, na próbę. Oczywiście bez najmniejszego zastanowienia padło na fuksję. :)
U nas dostępnych jest na razie tylko 8 odcieni. Mam nadzieję, że gama już wkrótce się powiększy.
U nas dostępnych jest na razie tylko 8 odcieni. Mam nadzieję, że gama już wkrótce się powiększy.
This
is a relatively new product released by Shiseido in 2012. As a maniac
of all sorts of lip products: lipsticks, lipglosses and everything in
between. I just had to test these. Of course the fuchsia shade was the
first one that I looked at.
There are only 8 shades available, I hope there will be more color options added soon.
Moje mazidło w odcieniu hot fuchsia:
My lacquer in hot fuchsia pink looks like this:
There are only 8 shades available, I hope there will be more color options added soon.
Moje mazidło w odcieniu hot fuchsia:
My lacquer in hot fuchsia pink looks like this:
W zgrabnym czarnym opakowaniu mamy 6ml mocno napigmentowanego błyszczyka - lub kremowej pomadki, jak kto woli. :) Bardzo podoba mi się precyzyjny aplikator, widzicie go na zdjęciu powyżej. Nabiera idealną ilość produktu, który następnie gładko i bez większych trudności aplikujemy na usta.
The black tube contains 6ml of product. It's a very pigmented lipgloss - or a creamy lipstick - however you prefer to call it. I like the precise doe-foot applicator, you can see it in the photo. It picks up a perfect amount of product and distributes it on the lips very evenly.
Sam produkt jest niesamowicie napigmentowany, kremowy, mocno kryjący. Odcień RS 404 nie jest drobinkowy ale nadaje ustom piękny połysk. Co do trwałości - muszę się wypowiedzieć bo wiele osób postrzega te błyszczyki jako odpowiedź Shiseido na lakiery do ust YSL. Takiej trwałości w tym przypadku nie osiągniecie. Przynajmniej mi się to nie udało. Powiedziałabym, że Lacquer Rouge trzyma się ust dłużej niż dobrej jakości błyszczyk. Do tego przynajmniej ta fuksja leciutko barwi usta więc nawet jak "zje się" ta wierzchnia warstwa połysku. Ale nie spodziewajcie się zastygającej na ustach warstwy produktu. Tu bardziej chodzi o to, że to po prostu bardzo błyszcząca szminka w płynie.
The product itself is highly pigmented, creamy, opaque. The RS 404 shade has no shimmer, but it leaves the lips super shiny. When it comes to the lasting power, I must speak my mind because many people see this as Shiseido's reply to YSL lip lacquers. Don't expect Lacquer Rouge to last on your lips for as long as the YSL's lacquers. At least they didn't stay that long on me. I'd say they wear longer than a good quality lipgloss. Plus, they stain the lips slightly (well, my fuchsia does), so even if the creamy shine disappears there's still some tint left. But that's it. This product is a liquid lipstick with great opacity and creamy, velvety texture.
A tak prezentuje się na ustach :)) Prawda, że fajnie? Wygląda na bardzo kremową i taka naprawdę jest! Sama przyjemność dla ust!
And here's how it looks on the lips :)) Great, isn't it? Looks very creamy and it really is! Sheer pleasure for the lips!
Tu w którymś z makijaży:
And in a full "look":

Piękna!
OdpowiedzUsuńTa seria mnie totalnie uwiodła! Najchętniej zgarnęłabym wszystkie kolory :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że masz soczyste usta?!:D
om nom nom :)))
Usuńfajne są te szminki w płynie, naprawdę fajne :)
Ma zarówno piękny kolor jak i wykończenie!
OdpowiedzUsuńo milordzie, ja chcę! *.*
OdpowiedzUsuńhahaa boski koment :D
Usuńdawaj buziola :****
OdpowiedzUsuńdam dam, w swoim czasie :***
UsuńPiękny kolor,czaję się na ten lakier:) swoją drogą bardzo lubię kolorowkę z Shiseido:)
OdpowiedzUsuńja ostatnio zaczęłam ich odkrywać... mam wrażenie, że mało ich jest jakoś tak słabo się reklamują, a mają naprawdę super kolorówkę :)
Usuńpiękna :)
OdpowiedzUsuńkolor ma cudowny!
OdpowiedzUsuńSwietna, kocham fuksje, czaje sie na podklad z Shiseido;)
OdpowiedzUsuńkolor nie dla mnie, ale sam produkt bardzo mi się podoba :) jestem ciekawa jak prezentują się inne kolory, bo wolałabym coś delikatniejszego. no i super aplikator!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
mam jeszcze kolor 305, kupiony na noworocznej wyprzedaży w Sephorze, na pewno o nim napiszę za jakiś czas, a jeśli chcesz mogę słocza naustnego wrzucić na FB :)
UsuńCudności! Kusi mnie ten produkt od momentu kiedy zobaczyłam go u Sroczki :-)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo słusznie :)
UsuńKolor ma rzeczywiście przepiękny!
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolor i bardzo lubię. Teraz mam ochotę na 305 :)
OdpowiedzUsuń305 był moim drugim wyborem :))
Usuńpodobny gust mamy widzę :))
To chyba najfajniejszy kolor z całej serii :) testowałam go ostatnio i jestem zachwycona pigmentacją i kremowością :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!
Usuńdla mnie ta fuksja to była "oczywista oczywistość" :D
Wyglada swietnie na ustach :) I w ogole masz piekne usta :) Wypielegnowane ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuństaram się usta utrzymywać we w miarę dobrej formie, co zimą niestety już w ogóle nie jest proste...
Jaaaaaa, zakochałam się :). Piękny kolor, na twoich całuśnych ustach wygląda idealnie.
OdpowiedzUsuń:***
Usuńejjjj Ty paskudniku! kupiłaś ten sam kolor, który ja chcę;):D
OdpowiedzUsuńwłaśnie wpadły mi w oko 3 kolory: 404, 203 i jedna czerwień (ale jeszcze nie wiek która mi się bardziej podoba;)) i chcę przetestować jakiś kolorek:) potrzebuję czegoś właśnie trwałego co mi nie zniknie po chwili z ust. Poczekam na jakieś promo lub na bon do mario i zaszaleje;)
oops ;)
Usuńpo chwili nie zniknie, ale jakoś super super długo też się trzymać nie będzie... polecam Ci zaszaleć i spróbować, kremowość tego produktu powala :)
o to kupie jakiś kolorek, teraz będę też testować ysl stain w kolorze 19, jak mi bardzo usta wysuszy to nie będę kupować czerwieni- za to jak mi się te szkidziaki;) spodobają to dokupię inne kolory bo na zdjęciach odcienie są świetne:)
Usuńwyglada swietnie, aczkolwiek kolor zupelnie nie moj :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńktóry byś wybrała dla siebie z tej gamy?
Jak dla mnie mogliby zrobić więcej kolorków! :))
o matko, co za piękny kolor! ślicznie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńna Twoich ustach też by zjawiskowo wyglądał :))
dopiero teraz go pokazujesz?! :D jejuu jak to dawno było :(
OdpowiedzUsuńmoje probaski leżą gdzieś na dnie szufladki..
to ja! let's Talk Beauty! mój facet się nie wylogował :p
Usuńhaha Kaśka, no nie mogę z Ciebie!
Usuńbrać próbaski, nakładać, używać!
Jaki piękny kolor! I jakie cudowne usta, zazdraszczam :P
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ślicznie wygląda u Ciebie na ustach :)
OdpowiedzUsuńPiękny
OdpowiedzUsuńMam testerek 3 kolorów z Sepho od teściowej i jak się sprawdza lece sobie kupic :D
OdpowiedzUsuńOj.. świetny efekt ;) Rimmel wypuścił serię takich lakierów do ust, trzeba oblukać :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych Apocalips, ciekawe kiedy będą u nas :)
Usuńpodobno od 23 lutego :D
Usuńteż chcę jeeee!
Piękny kolor:) Muszę kupić lakier tej firmy
OdpowiedzUsuńpolecam polecam :)
UsuńCudny kolor!bardzo przypomina mi odcien mojej szminki z Inglota oraz szminki w plynie z Sephory ;)
OdpowiedzUsuńpiekna ,kolor swietnie Ci pasuje a jakie Ty masz piekne i ksztaltne usta !!!
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach wygląda idealnie :) Kolor bardzo energetyczny!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Idealnie Ci pasuje. Masz cudowne usta.
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek;)
OdpowiedzUsuńGenialnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń