Szminkami MAC zachwycam się od paru ładnych lat :) Część moich zakupów pokazuję Wam w postach i wtedy prezentuję szminki na ustach. Część szminek pojawia się we wrzucanych przeze mnie raz na ruski rok makijażach (bo nie jestem makijażowym artystą, jak wiele moich koleżanek bloggerek)... Postanowiłam to nadrobić. I dzisiaj chciałam Wam pokazać moją propozycję nie tylko na jesienne dni ale w sumie całoroczną! MACowa Plumful, bo o niej mowa, to jeden z moich ulubionych kolorów z tych o wykończeniu Lustre. MACowe Lustrzaki (szminkowe, nie mylić z cieniami!!) to jedne z fajniejszych szminek, których jedyny minus, czyli trwałość, jest według mnie rekompensowany przez świetną konsystencję, błyszczykowy efekt, śliczne kolory wśród których każda z nas znajdzie coś dla siebie!
I've been loving MAC lipsticks and talking about them for years now. :) I show you some of them in my shopping posts and there are usually swatches included. Some of the lipsticks are later used in my everyday makeups, that I sometimes show you (but they mostly are just photographed and forgotten - I am no artist as you know, my looks are usually just "blah"). I need to make up for this. Today I wanted to show you a lipstick that in my opinion is great not only for fall, I'd say it's perfect all year round. MAC Plumful lipstick is one of my favorites in the Lustre family. MAC Lustre finish lipsticks (not to confuse with Lustre shadows!!!) are one of the nicest in the MAC range. Their only drawback is that they are not long lasting. Instead these have great texture, lip gloss-like effect and nice colors - there's something for everyone!
Plumful to delikatnie kryjący malinowy róż z wyraźnym dodatkiem śliwkowego pigmentu. Jest bardzo błyszcząca, seksownie "mokra" - usta wyglądają na pięknie wypełnione i nawilżone. Kupiłam ją dość niedawno, ale bardzo lubię i często mi towarzyszy :) Trzyma się standardowo jak na lekkie w konsystencji Lustrzaki, półtorej godzinki, po tym czasie trzeba aplikację powtórzyć, ale myślę, że każda tego typu szminka ma podobną trwałość.
Plumful is a delicate semi-opaque raspberry pink with a plummy touch. It's very shiny, sexy and "wet" looking, almost like a lipgloss. The lips look full and moisturized and that is how they feel. I bought this lipstick only recently and I must say this is a must have. :) It isn't very long lasting, you have to reapply it after about an hour and a half. But I think that this type of lightly textured lipsticks usually perform like that. This is not a flaw to me at least.
I całość niefortunnego ryjka ;) ze szminką Plumful na ustach, oczywiście.
And the whole "look" ;) with Plumful on. :)
Plumful to delikatnie kryjący malinowy róż z wyraźnym dodatkiem śliwkowego pigmentu. Jest bardzo błyszcząca, seksownie "mokra" - usta wyglądają na pięknie wypełnione i nawilżone. Kupiłam ją dość niedawno, ale bardzo lubię i często mi towarzyszy :) Trzyma się standardowo jak na lekkie w konsystencji Lustrzaki, półtorej godzinki, po tym czasie trzeba aplikację powtórzyć, ale myślę, że każda tego typu szminka ma podobną trwałość.
Plumful is a delicate semi-opaque raspberry pink with a plummy touch. It's very shiny, sexy and "wet" looking, almost like a lipgloss. The lips look full and moisturized and that is how they feel. I bought this lipstick only recently and I must say this is a must have. :) It isn't very long lasting, you have to reapply it after about an hour and a half. But I think that this type of lightly textured lipsticks usually perform like that. This is not a flaw to me at least.
I całość niefortunnego ryjka ;) ze szminką Plumful na ustach, oczywiście.
And the whole "look" ;) with Plumful on. :)

Też najbardziej lubię wykonczenia Lustre. Jak i szminki z MAC
OdpowiedzUsuńjakie Ty masz pulchniutkie te usta.
OdpowiedzUsuńtakie poduszeczki :D
muah :*
Usuńjuż jutro sie wycałujemy :D wiesz jakie są milusie ;)
no piękne tu się rzeczy wyrabiają :P
UsuńA to nie jest blog od 18 lat? ;)
Usuńmoże powinnam jednak zmienić kategorię wiekową... ;)
UsuńP.S. Kasia przeżyła ;)
Śliczny kolor, właśnie takiego szukam :)
OdpowiedzUsuńSuper, że o niej napisałaś :)
tym bardziej się cieszę, że post przydatny :)))
UsuńNie mój kolor ;] Ale do Ciebie pasuje idealnie :))
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w tym odcieniu jest piękny :)
OdpowiedzUsuńale kolor! Takiego szukam na jesień. Ale jakoś maczki do mnie nie przemawiają :(
OdpowiedzUsuńa dlaczegóż do Ciebie nie przemawiają? :) tak o? :)
Usuńnie wiem, miałam kilka, jedne strasznie wysuszały usta, drugie zbierały się w załamaniach. Ładny efekt był tylko przez moment po aplikacji. A to trochę nie te pieniądze za efekt pięciu minut.
Usuńmój szminkowy MACowy zbiorek trochę sobie liczy już sztuk, fakt nie każde wykończenie jest super (stara formuła matów albo cremesheeny nie należą do zbyt komfortowych) ale spośród moich ulubionych wykończeń typu Lustre albo Amplified na szczęście żadna nie wysuszyła mi ust a Amplified to jedna z dłużej siedzących na ustach szminek jakie miałam przyjemność używać :) ale podejrzewam, że to jest tak jak z paznokciami - u jednych lakier X będzie się trzymał 3 dni u innych 7 :) znam wiele osób zadowolonych z MACowych szminek ale znam też kilka dziewczyn, którym one po prostu nie pasują i wolą wydać pieniążki na inne firmy :)
Usuńmoże ja faktycznie tych niefortunnych wykończeń używałam. Fajnie byłoby spróbować, ale wiesz jak jest- kupisz sobie mega kolor, a później na ustach dramat i podwójny żal- bo ust szkoda, szminki szkoda i jak później znaleźć odpowiednik koloru :P
Usuńale powiedz, bo ja w sumie nie zauważyłam, one w salonie są jakoś pogrupowane? Wykończenia znaczy. Czy muszę każdy kolor sprawdzić.
oftop: co masz na oczach? :>
Usuńwiem wiem, ale w MACach masz przecież możliwośc przetestowania koloru na ustach - każda szminka jest odkażana w wysokoprocentowym płynie ;) MACówki powinny to robić z każdą szminką.
UsuńTeoretycznie na standzie powinny być pogrupowane wykończeniami. Jak najbardziej. Tylko jak sięgniesz po którąś to zawsze zerknij na spód, na każdej naklejce masz typ wykończenia danej szminki, bo czasem klientki nie odkładają tam, gdzie powinny ;)
co do offtopu - paint pot Half Wild i na tym trzy kolorki z quadu Shop & Drop: sugar snack, power boosted i hypnotizing :)
piękny kolorek! na Twych warach wszystko wygląda cudnie :D
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor :). Nie ma chyba szminki, która by źle wyglądała na twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńPasuje ci ten kolor :). Oj, chyba czas zaopatrzyć sie w jakąś nową śliweczkę na jesień :D
OdpowiedzUsuńw końcu jak nie na jesień/zime to kiedy? :)))
UsuńJedna z najbardziej pożądanych przeze mnie szminek MAC. ;)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ryjek jest całkiem fortunny :)
OdpowiedzUsuńA kolor pomadki mnie urzekł.
hahah :) dzięki :))
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje Ci ten odcień pomadki :)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, pasuje Ci , mam na razie tylko 2 szminki MAC, ale żadną w wykończeniu lustre - będę takich szukać przy kolejnej wizycie w MAC'u tylko niestety nie prędko, bo w trójmieście sklepu nie ma;/
OdpowiedzUsuńniestety, z dostępnością MACa u nas ciągle słabo, dochodzą mnie słuchy, że niby w Poznaniu mają otworzyć, zobaczymy...
UsuńMarzy mi się sklep online.
A Lustre polecam!
Podoba mi się to wykończenie :) Wygląda pięknie na Twoich ustach!
OdpowiedzUsuńWiesz, ze masz najpiękniejsze usta w całej blogosferze? :)
OdpowiedzUsuńUrbiiiiiiii :**
Usuńzemdlałam i jeszcze się cucę! Taki komplement od CIEBIE! To prawdziwy zaszczyt i normalnie aż urosłam :D moje Ty guru!!!
Kolor przepiękny:) usta zachwycające ;)
OdpowiedzUsuńzawsze z zazdrością oglądam Twoje usta :D kolor obojętny, zawsze piękne!
OdpowiedzUsuńDzięki Malinko :*
Usuńtakie usta to mozna wszystkim malowac!
OdpowiedzUsuńkurka! Ale z Ciebie piękna śliweczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki dziewczyny! Cieszę się, że moje "ustne" posty się Wam podobają! :))) muszę ich więcej robić!
OdpowiedzUsuńLubie takie śliweczki :)
OdpowiedzUsuńŚliiiiiczna! Uwielbiam takie nieoczywiste kolorki, a Tobie w niej świetnie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńA na Twoich ustach, to już w ogóle *.*
Ja się nie będę podlizywac :P
OdpowiedzUsuńNa Tobie wszystko wygląda ślicznie, o! :)
Dzięki za recenzje tych szminek! Czaję się na nie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina