Cześć :) Chciałam zrobić notkę o czymś innym i pokazać Wam, jaką biżuterię noszę, jak już w ogóle zakładam biżuterię :) Ot, taki przyjemny przerywnik, w końcu nie samymi kosmetykami żyje człowiek ;) Więc jeśli ciekawi Was ten temat - zapraszam, jeśli nie zapewniam, że kolejna notka będzie już typowo kosmetyczna i nie zamierzam się bynajmniej ani trochę przebranżowić ;) Co to to nie! Ostatnio po prostu kupiłam kilka bajerów i chciałam je Wam pokazać :)
Hi there :) I wanted to write about something different for a change and show you the kind of jewelry that I wear, when I wear jewelry at all :) Such a nice off topic, it's not all about cosmetics in the end, right? So if you are interested - move on, if not skip it, I promise the next note will be all about cosmetics :) I am not changing the topic of this blog, no way! ;) I just bought some stuff lately and wanted to share :)
łupy z six - przy zakupie trzech sztuk najtańsza gratis :)
I got these in the six store - 3 for 2 :)
Mam ostatnio fazę na brudny róż i, coroczną, na wszystko co fioletowe w ubraniu. Tak więc stwierdziłam, że biżuterię najlepiej kupić w poniższych odcieniach. Do fioletowej "góry" będzie jak znalazł :))
Each year it's the same for me - the fall comes and I switch my "purple/violet" mode on. I just love to see these colors of clothes in my drawer, this year it was joined by pale dirty pink. And here's what I picked while shopping.
broszka / a brooch
dyndające kolczyki a'la misz masz ;) / dangling earrings with a lot of "stuff" ;)
tego "kociego wkurzacza" znalazłam w h&m - Koty jeszcze nie zauważyły, ale to tylko kwestia czasu ;)
and this "kitty toy" was found in h&m, the Cats haven't spotted it yet, but I'm sure their time will come ;)
Orsay - coś mnie w nich urzekło :)
bought in Orsay, was just drawn to these :)
a takie dwie pary upolowałam na promocji w Orsay'u -20%
and these two pairs of earrings were bought in Orsay on the 20% off sale
Widać mniej więcej, jakie błyskotki lubię, prawda? Chociaż to nie cały mój arsenał. Mam też kolczyki delikatniejsze, eleganckie i wieczorowe ;) Co sądzicie o takim niekosmetycznym przerywniku od czasu do czasu? Może pokazać Wam ich więcej?
You can see the kind of jewelry I like, right? :) Though it's not all I have. I own more delicate, elegant, evening pairs as well. ;) What do you think about such non-cosmetic posts from time to time? Maybe you'd like to see more stuff like that?

te pierwsze z orsaya <3
OdpowiedzUsuńurocze
OdpowiedzUsuńWedług mnie, brudny róż idealnie do Ciebie pasuje :)) Ja lubię niekosmetyczne przerywniki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) mi się podoba, zwłaszcza do fioletowego smokey eye ;)
Usuńcieszę się! :)
Kolczyki <3 Zwłaszcza te w złotych oprawach ukradłabym Ci :DDD
OdpowiedzUsuńOczywiście chcę więcej.
oczywiście pomyślimy :D
Usuńchowaj przed kotami, bo jak dopadną... to się pióra tylko będą sypać :P
OdpowiedzUsuńnono, już się tam interesowały ;) małpy jedne, ale na szczęście jeszcze nie dorwały :D
Usuńkolczyki takie urocze ♥
OdpowiedzUsuńpiękne zdobycze!
OdpowiedzUsuńbrudny róż za mną też chodzi ;)
Paula - jest w czym wybierać w tym sezonie :)
UsuńSuper biżu! Że ja jakoś nigdy nie patrzę na tą z six'a. :( Taką fajną mają biżuterie i taką tanią.
OdpowiedzUsuńzgadza się! ja tam pierwszy raz weszłam i wiem, że będę wracać :) fajna jest taka biżuteria moim zdaniem jak ktoś uwielbia kolory i lubi się kolorowo ubrać, i zmienia te kolory :) Bo kupowanie w Aparcie biżuterii do każdego stroju by mnie zrujnowało ;) a też mi się taka Apartowa podoba ;)
UsuńTe pudrowe z Orsaya..piękne!
OdpowiedzUsuńpiękne;)
OdpowiedzUsuńAch Ty sroczko :P Częśc z nich widziałam na Tobie i wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńmi tam sie marzą Twoje Pandorki, więc wiesz, uważaj ;)