Let me just warn you. This post is mostly about my Miyo nail polish haul and it's just a presentation. I bought a lot of their polishes, you can probably imagine the ladies in my local department store, seeing me every few days with 7-10 polishes... I did not buy only for myself though. Miyo has some great colors. Everytime I passed by the stand some new shades were added... And so I ended up with a "little" collection.
Przetestowałam już kilka z nich, na wakacjach i w domu. Kilkoma odcieniami po zakupie zrobiłam sobie szybkie skittlesy, tak żeby zobaczyć jak się będą zachowywały na paznokciu. Efekt był taki, że od piątku do niedzieli miałam je na paznokciach. Nie chciało mi się zmywać, bywam leniwa. ;) Co mogę o nich po takim teście powiedzieć? Bez Seche Vite (po co nakładać jak miałam tylko sprawdzić kolory? ;) ) wytrzymały na moich paznokciach zaskakująco dobrze. Bez odprysków, bez większego ścierania (może minimalnie na końcówkach). Za 3,5zł moim zdaniem naprawdę warto. Tym bardziej, że jak widzę możemy w ofercie znaleźć kolory które czasem do złudzenia przypominają odcienie znanych marek. Pokażę Wam kilka przykładów w swoim czasie :)
I've tested some of these colors already, on holiday and at home. Right after I bought them I did a quick and dirty skittles mani just to see how these would perform. As a result, I've kept these on my nails for three days. Too lazy to remove nail polish - are you familiar with this? Anyway, what can I say about this polishes after this quick test? Without Seche vite this time (I really only planned to swatch and remove, so no need for a top coat) they performed great. No chipping, no major tip wear (maybe just on the edges but it was barely noticeable). For this price it's a must. I also noticed that some of the colors can be excellent dupes for more high-end brand polishes. I'll show you some examples in the posts to come. :)

Ile cudenek :)
OdpowiedzUsuńnoooo dużo trochę :)) ale co tam - raz się żyje ;)
Usuńkolorowe dropsy na pazurkach noszę, kolorowe dropsy bardzo lubię je ;)
OdpowiedzUsuńhaha widzę nadal śpiewająco u Ciebie :))
Usuńtaka branża ;)
UsuńMuszę sobie sprawić jakieś kolorowe Dropsy :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! a jakie to dietetyczne dropsy :)
Usuńwooow kolory są świetne i do tego ta cena, sama rozkosz :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i w wolnej chwili zapraszam do siebie na rozdanie :)
stosunek ceny do jakości, podobnie jak w przypadku cieni do powiek Myio jest genialny :)
UsuńLubię te lakiery, są naprawdę niezłe :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że mamy podobne odczucia.. :))
UsuńTeż lubię te lakiery ;p i staram się powiększać swoją kolekcje ;D
OdpowiedzUsuńbardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam je w moim intermarche :)
UsuńMam już kilka i ciągle podobają mi się nowe kolory! :)
OdpowiedzUsuńja tez tak mam, co je widzę to coś nowego mi wpadnie w oko :)
Usuńhaha :) bogatą kolekcję uzbierałaś :D
OdpowiedzUsuń:D samo jakoś tak wyszło... ja nie wiem jak one to zrobiły :D
UsuńPodobają mi się te ciepłe odcienie.
OdpowiedzUsuńja jak widać lubię zróżnicowane kolory :)
UsuńNiezła kolekcja :) Ja mam jednego dropsa, strasznie go lubię. Niestety mam problem z dostępnością tych lakierów. Ale jak patrzę na Twoją kolekcję, czuję, że będę musiała się uważniej rozejrzeć za tymi uroczymi maleństwami.
OdpowiedzUsuńjak byś chciała zawsze chętnie pomogę w zakupie :) u mnie są dostępne - aż się ostatnio zdziwiłam jak bardzo :)
UsuńWyglądają bosko. Muszę wreszcie jakiś kupić!
OdpowiedzUsuńpolecam, zwłaszcza fajne są kremy! choć te z drobinkami też niczego sobie :)
UsuńTeż nakupiłam jak wariat. 10 dropsów to tyle co jeden Essie ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre są nawet nawet :)
dokładnie :) to też do mnie przemawiało jak je hurtem kupowałam :D
Usuńuwielbiam lakierki tej firmy! :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam 6 z tych przez Ciebie zaprezentowanych.:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam je!
które które?
Usuńja już kupiłam kolejne dwa ;)
wow ile wspaniałości, prawie jak cała moja kolekcja lakierów ;D śliczne kolory, te niebieskie szczególnie i zółte
OdpowiedzUsuńhohoho :D u mnie to lakierów hurtowo - masakra. :D niebieskie są super, w ogóle zauważyłam, że miyo ma genialne kremy :)
Usuńcudne kolory! chyba pora w końcu się z nimi zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńoj zdecydowanie :)
Usuńtoś poszalała:P
OdpowiedzUsuńa co :)
Usuńtylko chyba będę musiała kupić drugiego Helmera... ;)
oooooo-oddaj :D Piękne są! Muszę poszukać u siebie w mieście :)))
OdpowiedzUsuńpolecam zerknąć z mniejszych drogeriach no name, Jasminie, lub w marketach Intermarche. chyba Brunetka robiła gdzieś na blogu listę sklepów z MiYo w różnych miastach..
UsuńWidzę, całą kolekcję masz:)
OdpowiedzUsuńjak ktoś ma fisia to tak kończy ;)
UsuńKilka razy stałam nad nimi, ale nigdy się nie skusiłam
OdpowiedzUsuńByłabym bardzo wdzięczna jeśli podałabyś nazwy wszystkich kolorków jakie kupiłaś :) Ja sama mam ok. 20 lakierków MIYO i zamierzam kupić więcej!
OdpowiedzUsuńHej! nie wszystkie mają nazwy :) ale te które mają to:
Usuńzielenie: Just Fun, Sweet Mint, Cyber Green, Papaya/Mango
fiolety: Venus shine, Arctic Night, Electric Purple,
róż: Angel Touch
niebieskie: Provocation, Malachit
koralowe/pomarańczowe/czerwone: Dominant, Mystic Look, Danger, Vibrant Red, Illegal
zółte: Egoist, Lollipop, Lime Sorbet
:) mam nadzieję, że pomogłam!
Zestaw przyciąga oko :) To chyba jedyny produkt z Miyo, który mogłabym nabyć gdyy wpadł mi w ręce ;))) bo za resztę podziękuję.
OdpowiedzUsuńNo super kolekcja ;) zastanawiam się właśnie nad tymi lakierami, bardzo chętnie zaopatrzę się w kilka.
OdpowiedzUsuń