Witajcie :) Zostałam oTAGowana, i to nie jeden, ale wiele razy przez moje wspaniałe Czytelniczki :) Dziękuję Wam bardzo, że doceniłyście moją pisaninę :) Oto bloggerki które uznały, że warto mnie nagrodzić:
burn-it-up: http://kosmetyczny-kuferek-burn.blogspot.com/
Julia Natalia: http://fashionery.blogspot.com/
Idalia: http://idaalia.blogspot.com/
kleopatre: http://kosme-tiki.blogspot.com/
siulka: http://siulka.blogspot.com/
barwy-wojenne: http://barwy-wojenne.blogspot.com/
ZASADY:
1. Podziękuj i napisz adres bloga który wręczył Ci nagrodę.
2. Napisz siedem faktów o sobie.
3. Podaj siedem blogów na które najczęściej i najchętniej wchodzisz.
4. Powiadom te blogi o wygranej.
7 faktów o mnie :)
1. Jestem kociarą. Kocham te stworzenia i nie wyobrażam sobie, żeby w moim życiu miało ich zabraknąć. Wychowałam już 5 kocich sztuk ;) Pisząc Wam o moich kocich miłościach doszłam do wniosku że zasługują one na osobny post, już wkrótce :) Za dużo by tu pisać :) a, nie ukrywam jednak, że chciałabym też psa :)
2. Jestem serialową maniaczką :) Jak zacznę jakiś oglądać, wkręcam się od razu. Obejrzałam w ten sposób 6 sezonów Z Archiwum X, całego House'a a także Ally McBeal, Seks w Wielkim Mieście, Chirurgów, Dextera, Lie To Me (Magia Kłamstwa), Mentalistę... Na pewno jeszcze mi się jakieś przypomną ;) Uwielbiam oglądać angielskie seriale w oryginale ze względu na moją miłość do tego języka :) Z polskich lubię Usta Usta, oglądałam Brzydulę i oglądam Prosto w serce bo cóż, nie ukrywam, lubię patrzeć na Filipa Bobka ;))
3. Uwielbiam czytać książki choć przy pisaniu pracy mgr trochę zatraciłam umiejętność czytania dla przyjemności... Zamierzam to wkrótce nadrobić, razem z mężem lubimy dobre kryminały, sensacje, horrory i thrillery.
4. Jestem jedną wielką listą. Robię listy rzeczy które chcę, listy rzeczy które muszę sprawdzić, listy zakupów, listy co spakować jak gdzieś jadę... itp, itd I to nie są byle jakie listy ;) czasem kolorowe, często popodkreślane, wymyślam systemy oznaczania na nich rzeczy ważnych, ważniejszych i najważniejszych a jak wkradnie mi się w taką listę bałagan, to wyrywam kartkę i tworzę listę od nowa :)) porządek musi być (choć w życiu jestem bałaganiarą) Nawet mam specjalny zeszyt. Do list oczywiście. :D
5. Od 10 lat chodzę do tej samej sprawdzonej fryzjerki, mojej kochanej pani Alicji. Jest genialna i nigdy nie wyszłam o niej niezadowolona.
6. Nie nadaję się do życia w wielkim mieście. Męczy mnie ono i najlepiej mi w moim małym rodzinnym miasteczku, chociaż trochę brakuje mi poznańskiego trybu życia na wysokich obrotach i, co tu ukrywać, sklepów :) głównie tych z kosmetykami ;)
7. Nie znoszę chodzenia po IKEI. Oczywiście, czasem jest to nieuniknione, ale najchętniej przeleciałabym wtedy jak burza, zatrzymując się jedynie na działach "przechowywanie" i tym ze świeczkami ;) Po przejściu całego sklepu w tempie sobotniego spacerowicza czuję się tak, jakby przejechał po mnie ogromny walec. A potem wrzucił wsteczny i przejechał jeszcze raz... ;)
Blogi które typuję :) Oczywiście dodam, że odwiedzam większość blogów Dziewczyn, które mnie otagowały dosyć regularnie, dodatkowo po więcej niż 7 odsyłam do swojego Blogrolla :) Wiele z blogów które bym tutaj wrzuciła od razu to te które już zostały otagowane. Tak więc przedstawiam te, które jeszcze nie wzięły udziału w zabawie a są warte wyróżnienia :)
Serdecznie pozdrawiam wszystkie Czytelniczki :)))

Zostałaś oTAGowana :)
OdpowiedzUsuńhttp://pysiapatrysia.blogspot.com/2011/03/versatile-blogger-award.html
POZDRAWIAM :*
Olaboga, TAG! No kurcze, to muszę pomyślec, bo jak sama dobrze wiesz wszystkie Twoje punkty (z wyjątkiem 5 i 6) mogłabym z ręką na serduchu powtórzyć ;) szczególnie ten o przeprawach przez Ikee... a co do psa to ja chce Berneńskiego pasterskiego!! Idealne uzupełnienie stada kotów :D
OdpowiedzUsuńTeż kocham seriale, też robię listy i też zagubiłam umiejętność czytania dla przyjemności, kiedy usiadłam do pisania pracy dyplomowej... Na szczęście umiejętność wróciła ;))
OdpowiedzUsuńIkei nie lubisz? Bój się Boga :D
zostalas otagowana :)
OdpowiedzUsuńhttp://makeupbyswirrruska.blogspot.com/2011/03/i-ja-rowniez.html
PysiaPatrysia: dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMisha: :) z tą Ikeą to mamy podobnie w takim razie :)) Psa to ja chyba ze schroniska wezmę któregoś pięknego dnia... choć marzy mi się Golden albo Seter Irlandzki... A znając życie skończę z jakąś słodka przybłędą :))
Viollet: mam nadzieję, że u mnie też wróci ta umiejętność bo już wieki nie czytałam *dobrej* książki... No, nie lubię Ikei, tak już mam, pół godziny i boli mnie głowa, brrr... po MACu mogłabym w kółko chodzić, 4h - proszę bardzo... ale Ikea mnie strasznie męczy...
swirrrusko :**
danke :*
OdpowiedzUsuńHaha z tymi listami to mam tak samo haha, a również jestem bałaganiarą i to zakręconą na dodatek ;D
Jestm zdziwiona tym co napisałaś w 6 punkcie, bo kojarzysz mi się w ogóle inaczej. Widać pozory mylą:D
OdpowiedzUsuńWidzę, że łączy nas miłość do seriali, ja oglądam bardzo wiele amerykańskich produkcji na bieżąco, a czasami nawet wracam do dobrych tasiemców z przeszłości, których wcześniej (skazana jedynie na tv!;)) nie miałam okazji obejrzeć w całości;)
OdpowiedzUsuń